Rafał Strzelec
Rafał Strzelec| 
aktualizacja 

Martwym zającem uderzał o samochód. Internauci znaleźli mężczyznę z nagrania

62

Podlaski Inspektorat Ochrony Zwierząt udostępnił nagranie prezentujące brutalne zachowanie pewnego mężczyzny. Na filmie widać, jak wziął on do ręki truchło zająca, a następni bił nim z całych sił w koła samochodu. - Nasz radca prawny analizuje sprawę i zadecyduje o podjęciu dalszych kroków - mówi nam Kinga Rydelek, prezes PIOZ.

Martwym zającem uderzał o samochód. Internauci znaleźli mężczyznę z nagrania
Mężczyzna miał uderzać martwym zającem o samochód (Facebook, Podlaski Inspektorat Ochrony Zwierząt)

Podlaski Inspektorat Ochrony Zwierząt udostępnił w mediach społecznościowych film udostępniony w aplikacji Snapchat. Na nagraniu, które miało powstać w Zambrowie, widać mężczyznę, który pochyla się nad martwym zającem. Film jest drastyczny, dlatego też nie pokazujemy go na naszym portalu.

W pewnym momencie "bohater" nagrania wziął do ręki truchło i uderzał nim w koło samochodu. Sadyście sprawiało to radość, bowiem zarówno on, jak i mężczyzna nagrywający film, śmiali się do rozpuku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zuchwała kradzież w Poznaniu

Nagranie z Zambrowa. Internauci zareagowali natychmiast

Film wywołał burzę w sieci. Pod nagraniem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Dzięki temu udało się dotrzeć do osób, które widać. Pewna kobieta przekazała o nich informacje Kindze Rydelek, która jest prezesem PIOZ.

Wysłałam nagranie i informacje o danych tych osób do naszego radcy prawnego. Bedzie prowadziła tę sprawę. Na razie nie wiemy, jak to będzie wyglądało, ale mamy nadzieję, że sprawcy poniosą konsekwencje. Czekam na informacje - mówi w rozmowie z o2.pl prezes Kinga Rydelek.

Niestety, to nie pierwsze takie nagranie, jakie trafia do PIOZ. Przypadków podobnego traktowania zwierząt jest więcej.

Teraz ludzie reagują na takie sytuacje. To nie jest pierwsze nagranie, jakie dostajemy. Było tego mnóstwo. Jest wiele takich sytuacji, gdzie ludzie znęcają się między innymi nad psami - dodaje nasza rozmówczyni.

Na razie nie wiadomo, kiedy powstało nagranie. Nie jest też jasne, czy mężczyźni przyczynili się do śmierci zająca, co może być kluczowe w przypadku dalszych działań podejmowanych przez policję lub sądy.

Chcielibyśmy właśnie do tego dojść, czy to zwierze było nieżywe, czy może oni zabili to zwierzę. Rozmawiałem z radcą prawnym i niestety, jeśli zwierzę było nieżywe, to oni po prostu nie zostaną ukarani. Często tak bywa, że odbieramy zwierzęta w sprawach agonalnych, krytycznych, a sprawy są umarzane - przyznaje Kinga Rydelek. - Mamy jednak nadzieję, że oni poniosą konsekwencje, bo to jest coś okropnego - dodała.

Wedle nieoficjalnych informacji mężczyźni z nagrania są z Podlasia i ... prowadzą gospodarstwo. Dlatego też PIOZ ma nadzieję, że uda się ustalić, czy inne zwierzęta nie doznają czasem cierpienia z ich strony.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić