Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Marzyła o przejażdżce kolejką Ekipy. Niepełnosprawna dziewczynka wyproszona

341

11-latka z wadą rozwojową rączek została wyproszona z kolejki Ekipy w Energylandii. Martynka miała już zapięte pasy, kiedy dowiedziała się, że jej strój jest nieodpowiedni i musi wysiąść. Rodzice uważają, że prawdziwym powodem była niepełnosprawność dziewczynki.

Marzyła o przejażdżce kolejką Ekipy. Niepełnosprawna dziewczynka wyproszona
Marzyła o przejażdżce kolejką Ekipy. Niepełnosprawna dziewczynka wyproszona (Facebook.com)

Niespełna 11-letnia Martynka wybrała się z rodzicami i siostrą do Energylandii. Przy kasie rodzina usłyszała, że z powodu niepełnosprawności dziewczynka nie będzie mogła skorzystać z żadnej atrakcji.

Rodziców zamurowało. Sprawdzili wcześniej stronę parku i znaleźli cennik dla osób niepełnosprawnych. Okazało się jednak, że w punkcie 14. regulaminu Energylandii napisano, iż obsługa może odmówić osobie niepełnosprawnej wstępu na daną atrakcję z powodów bezpieczeństwa.

Ostatecznie dziewczynka mogła skorzystać tylko z rollercoastera Ekipy Friza. Mama Martyny upewniła się, że dziewczynka spełnia wszystkie warunki. Rodzina odczekała 40 minut na swoją kolej i wsiadła do wagonika. Jedna z pracownic parku zapięła pasy Martyny, ale po krótkiej rozmowie z innymi pracownikami obsługi wróciła i oświadczyła, że 10-latka musi wyjść, ponieważ jest nieodpowiednio ubrana – Martyna miała na sobie strój kąpielowy.

Pani, z którą rozmawiałam odparła: "Przecież ona podczas ewakuacji nie będzie w stanie zejść ze schodów". To kompletna bzdura! Martynka chodzi tak, jak każdy inny człowiek i schodzenie po schodach nie jest dla niej żadnym problemem. To, że ma wadę rąk nie znaczy, że nie może zejść z kolejki – podkreśla Gabriela Gruca, mama Martyny, w rozmowie z "Dobrym Tygodnikiem Sądeckim".

"Wiem, że jestem niepełnosprawna i muszę opuścić wagonik" powiedziała Martyna

Rodzice podkreślają, że chociaż powodem wyproszenia dziewczynki miał być rzekomo strój kąpielowy, pracownicy Energylandii nie poprosili jej o przebranie się, tylko wskazywali w rozmowie niepełnosprawność dziewczynki jako główny problem. Dziennikarka "Dobrego Tygodnika Sądeckiego" skontaktowała się w tej sprawie z biurem prasowym Energylandii, jednak odpowiedź rzecznika uznała za niejasną.

Ponieważ nie jesteśmy w stanie (zarówno Pani, jak i ja) ocenić czy przedstawiona sytuacja faktycznie miała miejsce, chyba, że dysponuje Pani stosownym nagraniem audio lub wideo potwierdzającym zdarzenie – zachowując dziennikarską niezależność i obiektywizm sytuacyjny możemy rozważyć samą kwestię obsługi niepełnosprawnych Gości, a dalej kwestię ubioru – napisał Kris Kojder, rzecznik prasowy Energylandii.

Rzecznik dodał, że aby osoba niepełnosprawna mogła skorzystać z kolejki górskiej, musi charakteryzować się dobrym stanem zdrowia, posiadać wszystkie kończyny oraz w pełni mobilną górną część ciała. Ponadto musi być w stanie samodzielnie podnieść się z wózka/krzesełka/wagonika w przypadku wdrożenia procedury ewakuacji awaryjnej, a także nie może mieć przy sobie żadnych niezabezpieczonych urządzeń pomocniczych.

Rodzina nie mogła nagrać całej sytuacji, ponieważ korzystanie z urządzeń elektronicznych w trakcie jazdy kolejką górską jest zabronione. "Dobry Tygodnik Sądecki" podkreśla jednak, że są świadkowie, którzy potwierdzają wersję rodziny Martyny.

Co więcej, pod historią nam opowiedzianą rodzice podpisują się imiennie i biorą odpowiedzialność za każde słowo. Odpowiedzi na tę uwagę już nie doczekaliśmy się z Energylandii - podkreśla dziennikarka.
Autor: DSM
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Łoś wyskoczył jej przed samochód. 19-latka trafiła do szpitala
Zaginęła 29-letnia Dominika z Wrocławia. Telefon zamilkł, nie pojawiła się w umówionym miejscu
22-latek stracił panowanie nad kierownicą. Na łuku doszło do czołowego zderzenia
Zero wyczucia! Partner Alishy Lehmann rozwścieczył kibiców
Kierowca BMW wyprzedził na pasach. Szybko pożałował
Nie żyje zasłużony policjant. Dariusz Biskup miał 52 lata
Sprawdzi się zamiast tui. Rośnie szybko i cały rok jest zielony
Władze Białegostoku przemówiły po śmierci Kononowicza. Odnieśli się do zarzutów
Zawieszenie broni na Ukrainie. "Putinowi trudno zgodzić się na to"
Publiczna egzekucja w Korei Północnej. Rozstrzelanie i palenie zwłok
To pierwszy taki przypadek. To może być rewolucja w leczeniu
Ambitny plan NASA. Teleskop SPHEREx już zaczął pracę
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić