Downsizing to coraz powszechniejsze zjawisko, na którego psyuchologiczny efekt często łapią się klienci. Mało kto widząc logo na popularnym produkcie sprawdza jego gramaturę.
Coraz częściej wykorzystują to producenci żywności, zaniżając wagę oferowanych produktów. Takie zabiegi stosowane są nawet w przypadku takich produktów jak mąka czy masło.
Czytaj także: Poseł nie wytrzymał. "Nazwałbym to robieniem ludzi w..."
Tym razem jednak uwagę jednej z klientek zwróciło coś innego. I nie chodzi tu o efekt psychologiczny, tylko zwykłe oszustwo. Nieuczciwą praktykę producenta boczku dostępnego w sklepach sieci Biedronka zauważyła jedna z użytkowniczek Thermomixa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na dowód, w grupie skupiającej osoby gotujące przy użyciu robota wstawiła zdjęcie. Widać na nim opakowanie po boczku, na etykiecie którego widnieje podana gramatura produktu. Według niej kupiony w Biedronce boczek powinien ważyć 150 gram i za taką ilość zapłaciła klientka.
Czytaj także: Bosacka zobaczyła napis na maśle z Lidla. "Serio?"
Jednak po wsypaniu zawartości opakowania do Thermomixa, wbudowana w urządzenie waga wskazuje zaledwie... 117 gram. "Masakra jak oszukują" - komentuje kobieta, a pod jej wpisem aż roi się od komentarzy.
I choć w większości z nich użytkowniczki winą za okłamywanie klientów zamiast sieci sklepów obarczają producenta produktu, warto pamiętać, że wiele pomniejszonych opakowań to marki własne należące do sieci.
Ale okazuje się, że problem przedstawiony na zdjęciu nie dotyczy tylko boczku. Pod postem roi się od zdjęć prezentujących pomniejszoną wagę także innych produktów, jak choćby w przypadku śmietany, pomidorów w puszce, czy twarogu.
W przypadku tego ostatniego, waga wskazuje nawet o 300 gram mniej niż deklaruje producent. Choć tutaj warto zachować ostrożność w ocenach bo jak zauważa jedna z klientek: "to wygląda raczej na wytarowanie przed zdjęciem pokrywy".