Na terenie dawnych szkół dla dzieci rdzennej ludności Kanady odkryto łącznie ponad 1000 nieoznakowanych grobów. Wywołało to ogromne poruszenie. W całym kraju zaczęły płonąć kościoły, a pomniki były dewastowane.
Premier Kanady Justin Trudeau zaapelował do katolików, aby domagali się od Kościoła reakcji. Podkreślił, że Kościół powinien "wziąć odpowiedzialność za swoją rolę w niszczeniu rdzennej ludności Kanady".
Premier Kanady domaga się od Kościoła odszkodowań
Trudeau przyznał również, że osobiście rozmawiał z papieżem. Jak podaje Katolicka Agencja Informacyjna, premier prosił Franciszka, aby Kościół zobowiązał się do odszkodowań. Justin Trudeau chce również, by opublikowano dokumenty internatów, w których dzieci rdzennej ludności kanadyjskiej poddawano przymusowej asymilacji.
Czytaj także: "Zemsta" Łukaszenki. Litwa ogłasza stan wyjątkowy
W latach 1831-1996 w kanadyjskich szkołach z internatem umieszczono ok. 150 tys. rdzennych dzieci. Według raportu Komisji Prawdy i Pojednania funkcjonowało 139 takich przymusowych ośrodków. Były one finansowane z federalnego budżetu i prowadzone przez Kościół katolicki i Kościół protestancki.
Konferencja Biskupów Kanady poinformowała, że grupa przedstawicieli rdzennej ludności z Kanady w grudniu spotka się z papieżem Franciszkiem w Watykanie.
Zobacz także: Jak papież powinien zareagować na to, co się dzieje w Kanadzie?