W środę, 17 kwietnia podczas swojej wizyty w Stanach Zjednoczonych prezydent Andrzej Duda spotkał się z Donaldem Trumpem. Spotkanie odbyło się w Trump Tower na Manhattanie. Andrzej Duda po jego zakończeniu podkreśli, że "to było przyjacielskie spotkanie". Dodał, że przebiegało w "bardzo miłej atmosferze".
O wyprawie za ocean i spotkaniu z Donaldem Trumpem opowiedział Marcin Mastalerek. W programie "Fakt Live" sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP podkreślił, że był obecny w trakcie spotkania prezydentów. Zdradził, że był pod "gigantycznym wrażeniem".
Ja byłem podczas rozmowy prezydenta w apartamencie Donalda Trumpa i jestem pod gigantycznym wrażeniem, jak prezydent Duda spokojnie tłumaczył wszystkie zawiłości naszego regionu — stwierdził Mastalerek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prezydencki minister przy okazji wbił szpilę oponentom politycznym prezydenta Dudy. Mastalerek w trakcie wspomnianego wywiadu podkreślił, że premier Tusk powinien brać przykład z głowy państwa, który jego zdaniem, zamiast tylko mówić o tym, jak ważne jest bezpieczeństwo, działa.
Mastalerek stawia prezydenta Dudę za wzór dla rządu
Marcin Mastalerek podkreślił, że prezydent Duda stara się rozmawiać z przedstawicielami obu stron amerykańskiej sceny politycznej. Przypomniał o spotkaniu polskiego prezydenta z Mikiem Johnsonem, spikerem Izby Reprezentantów i równoczesnych rozmowach z przedstawicielami demokratów. - A wówczas premier Donald Tusk obrażał Republikanów na Twitterze — dodał Mastalerek.
Do obecnego premiera prezydencki minister wracał kilkukrotnie w trakcie rozmowy. Podkreślił, że bardzo cieszy go deklaracja Donalda Tuska o tym, że bezpieczeństwo kraju jest najważniejsze, ale jego zdaniem słowa to za mało. - Uważam, że w sprawach bezpieczeństwa powiem to już kolejny raz, premier Donald Tusk powinien podążać śladami prezydenta Dudy — podkreślił minister.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.