Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 3:00 w nocy. Przy ulicy 11 listopada w Oleśnicy, niedaleko Urzędu Gminy doszło do awantury, która została nagrana przez jednego z mieszkańców.
Awantura w środku miasta
Nagranie trafiło w ręce dziennikarzy z portalu mojaolesnica.pl. Na filmiku widać kobietę, która rozbiera się i kłóci z mężczyzną.
Rozbieram się do naga! Masz to, czego chciałeś, idźmy do końca - powiedziała kobieta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Później kobieta dodała, że idzie na "automaty". Na filmie pojawił się również mężczyzna, który kłócił się z kobietą. Zaczął do niej krzyczeć słowa, które były długim ciągiem przekleństw.
Mężczyzna wyraźnie próbował uspokoić kobietę. Polecił jej, żeby poszła "póki nie jest za późno", a później poprosił, żeby "pomyślała o dziecku".
A ty o mojej żonie - odpowiadała kobieta.
Później para wróciła do krzyków i wulgaryzmów. Część materiału jest niezrozumiała i nie wiadomo co dalej mówi do siebie para. Nie wiadomo jak zakończyła się ta sytuacja. Czytelnik portalu donosi, że na miejscu interweniowała policja, jednak funkcjonariusze jeszcze niczego nie potwierdzili.
Do nocnej awantury doszło także na działkach w Kalinie pod Gnieznem. Małżeństwo pokłóciło się ze sobą, a następnie zaczęło się atakować. Policjanci, którzy zostali wezwani na miejsce zastali mężczyznę z ranami ciętymi, który nadal krzyczał na żonę.
Według nieoficjalnych informacji mężczyzna miał zaatakować żonę, a ta, próbując się bronić, zraniła męża ostrym przedmiotem. Na miejsce zdarzenia wezwano dwa zespoły ratownictwa medycznego. Kobiecie nic się nie stało, a obrażenia mężczyzny nie wymagały hospitalizacji.