Arcybiskup Marek Jędraszewski napisał list pasterski na Wielki Post 2023 roku. Metropolita krakowski przyjrzał się m.in. problemowi demografii w Polsce. Przytaczając dane GUS stwierdził, że w Polsce mamy obecnie "prawdziwą zapaścią demograficzną". Zdaniem Jędraszewskiego, wszystkiemu winne są... media oraz sposób w jaki przedstawią wielodzietne rodziny.
Czytaj także: Poszła na pocztę. Nie dowierzała. Zrobiła zdjęcie
Ta dramatyczna sytuacja w dużej mierze wynika ze sposobu, w jaki we współczesnej kulturze, zwłaszcza w mediach, przedstawia się wielodzietną rodzinę, częstokroć ośmieszając ją i piętnując - napisał w liście arcybiskup.
Kobieta nie wytrzymała, tak odpowiedziała arcybiskupowi
Na słowa Jędraszewskiego zareagowała Katarzyna Zaros, która jest architektką i projektantką wnętrz, a prywatnie mamą i żoną. Jest też katoliczką. W obszernym tekście opublikowanym na stronie Klubu Jagiellońskiego wytknęła arcybiskupowi, że nie zauważa realnych problemów rodziców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czcigodny Księże Arcybiskupie! Jako katoliczka, żona i matka nie mogę przejść obojętnie obok listu pasterskiego, który skierował Ksiądz Arcybiskup do ludu archidiecezji krakowskiej z okazji rozpoczynającego się wielkiego postu. Nie mogę tego zrobić, bo przedwczoraj, podczas słuchania go w kościele, byłam szczerze zadziwiona spłyceniem przez Księdza Arcybiskupa problemu malejącej dzietności w Polsce - czytamy na początku tekstu Katarzyny Zaros.
Czytaj także: Ukryta funkcja wózków w Lidlu. Wiedzieliście?
Kobieta podkreśla, że podane przez Jędraszewskiego powody niskiej dzietności są absurdalne. Przy okazji zwraca uwagę na istotne problemy, z jakimi muszą się mierzyć rodzice.
Słuchałam dziś listu Księdza Arcybiskupa, siedząc w jednym z krakowskich kościołów, w którym nie ma ogólnodostępnej toalety dla wiernych. Przewijak czy zapasowe pampersy pozostawiam już w sferze marzeń. Jak mniemam, Ksiądz Arcybiskup nie miał nigdy przyjemności uczestniczyć w Eucharystii w zaawansowanej ciąży, jako opiekun niemowlęcia czy też świeżo odpieluchowanego dwulatka - zwraca uwagę kobieta.
Katarzyna Zaros zwróciła uwagę także na sytuację finansową wielu rodziców, którzy muszą zmagać się m.in. z wysokimi ratami kredytów czy trudnościami z jego uzyskaniem. "Nie wiem, czy Ksiądz Arcybiskup da wiarę, ale wielu rodziców śpi, je i pracuje w tym samym pomieszczeniu, bo swoją mikrosypialnię w za małym mieszkaniu przeznaczyło na pokój dla dzieci. Gdzie miałoby spać kolejne?" - pyta kobieta.
Nie wiem, czy jest Ksiądz Arcybiskup świadomy (przypuszczam, że nie), ile obecnie kosztuje ogromne jak na krakowskie warunki 80-metrowe mieszkanie. 80m2 to już wystarczająca powierzchnia, żeby małżeństwo mogło tam spokojnie mieszkać z trójką dzieci. Tyle że rata kredytu za takie mieszkanie wynosi obecnie około 8000 zł. A dostać kredyt z trójką dzieci graniczy z cudem. Jak w takich warunkach decydować się na przyjęcie kolejnych dzieci? - zwraca się autorka tekstu do Jędraszewskiego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.