W sobotnim oświadczeniu szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów poinformował o odwołaniu przez premiera wszystkich członków rady Instytutu Strat Wojennych, Instytutu De Republica, Instytutu Europy Środkowej, Instytutu Pokolenia oraz Instytutu Zachodniego.
W związku z tym, że te instytuty, ich działalność, powinna służyć dobru ogółu, a nie służyć wzmacnianiu pozycji jednej partii, premier uznał, że czymś koniecznym jest odwołanie rad nadzorczych, w kolejnym kroku mocny przegląd aktywności tych instytucji, a na koniec decyzja jaką role powinny pełnić w przyszłości - przekazał Jan Grabiec.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zanim premier podejmie decyzję dotyczącą losów tych instytutów, dokonany zostanie przegląd ich działalności, audyt, ocena tego, co tam się wydarzyło i wówczas pan premier podejmie decyzję jaka role mają pełnić te instytuty w przyszłości - dodał w oficjalnym komunikacie szef Kancelarii Premiera.
Lichocka atakuje Tuska
W poniedziałek, 1 stycznia informacja o decyzji premiera dotarła do posłanki Prawa i Sprawiedliwości Joanny Lichockiej. W poście opublikowanym na portalu X (Twitter) polityk oświadczyła, że jednym odwołanych członków rady Instytutu De Republica była jej matka.
Dopiero teraz zobaczyłam, że z rady Instytutu de Republica pan Tusk odwołał cały skład. W tym moją mamę, prof Halinę Lichocką. Propagandziści omijają skrót "prof" przed nazwiskiem. Jest moją mamą, więc musiała być odwołana - Lichocka napisała na portalu X.
Jak dowiadujemy się z sieci, Halina Lichocka jest profesorem nauk humanistycznych. W przeszłości była m.in. przewodniczącą Komitetu Historii Nauki i Techniki PAN oraz przewodniczącą Polskiego Komitetu Narodowego ds. Współpracy z Międzynarodową Unią Historii i Filozofii. Jako naukowiec zajmuje się historią nauk przyrodniczych, w dotyczącą rozwoju i zastosowań chemii XVIII–XX w.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.