Świętokrzyska policja poinformowała o kolejnym przykrym incydencie. We wtorek 23 sierpnia krótko po godzinie 17 w Wygiełzowie koło Opatowa doszło do zatrzymania kobiety, która prowadziła samochód osobowy na podwójnym gazie.
Policjanci zatrzymali osobowego nissana, gdyż sposób poruszania pojazdu wzbudzał podejrzenia. Niedługo później okazało się, że interwencja funkcjonariuszy była w pełni uzasadniona. Samochodem kierowała 36-latka z gminy Iwaniska. Kobieta została poddana badaniu alkomatem, które wykazało, że ma w swoim organizmie 1,3 promila alkoholu. Prowadzenie auta w tym stanie było przejawem skrajnej nieodpowiedzialności.
Czytaj także: Prowokujący wpis Neo-Nówki. Chodzi o Sarę James
W trakcie kontroli okazało się, że za kierownicą siedzi 36-latka z gminy Iwaniska. Badanie alkomatem wykazało, że ma w swoim organizmie 1,3 promila alkoholu - przekazała policja.
Lista grzechów 36-latki była dłuższa. Policjanci zauważyli, że w aucie wraz z nietrzeźwą kobietą przebywało jej dwuletnie dziecko. Mundurowi zatrzymali prawo jazdy matce. Ponadto grozi jej do dwóch lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna, wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz ograniczenie w sprawowaniu władzy rodzicielskiej. Do czasu przyjazdu na miejsce zdarzenia najbliższej rodziny, maluchem zaopiekowali się mundurowi.
Pijani kierowcy zmorą polskich dróg
Surowe kary za jazdę pod wpływem alkoholu wciąż nie przemawiają do rozumu niektórym kierowcom. Statystyki bezlitośnie pokazują, że za kierownicę nadal wsiada wiele nietrzeźwych osób. Według danych policji, tylko w lipcu zatrzymano ponad 9 tys. osób jadących na podwójnym gazie. Optymizmem nie napawa również fakt, że w porównaniu z danymi z I kwartału 2022 roku, liczba kierujących po użyciu alkoholu w okresie od kwietnia do czerwca wzrosła o aż 52 procent.
Czytaj także: Rodowicz zaciska pasa. Nici z luksusowych wakacji