Zdarzenie z udziałem cudzoziemki miało miejsce na warszawskim Lotnisku Chopina podczas odprawy pasażerów na lot do Toronto.
29-letnia kobieta podróżująca z czteroletnią córką przedstawiła do kontroli paszportowej dwa belgijskie paszporty, które po sprawdzeniu przez funkcjonariuszy Straży Granicznej okazały się być podrobionymi na wzór oryginalnych.
W trakcie czynności kobieta przyznała, że zarówno ona jak i jej córka, są obywatelkami Albanii, potwierdzając to oryginalnymi albańskimi paszportami, które były ukryte w bagażu kobiety. Dodatkowo, oprócz paszportów, funkcjonariusze ujawnili przy kobiecie sfałszowany belgijski dowód osobisty oraz belgijskie prawo jazdy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W związku z usiłowaniem przekroczenia granicy państwowej wbrew przepisom na podstawie sfałszowanych dokumentów cudzoziemka została zatrzymana, a następnie przesłuchana w charakterze podejrzanej.
Wszczęto wobec niej postępowanie przygotowawcze z art. 13 § 1 kk. w zw. z art. 264 § 2 kk. - Kto wbrew przepisom przekracza granicę Rzeczypospolitej Polskiej, używając przemocy, groźby, podstępu lub we współdziałaniu z innymi osobami, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Kobieta odmówiła złożenia wyjaśnień w sprawie. Poza zarzutami Albance wydano decyzję zobowiązującą do powrotu z orzeczeniem zakazu ponownego wjazdu na terytorium Polski i pozostałych państw strefy Schengen na okres trzech lat. Decyzja administracyjna objęła również małoletnią córkę cudzoziemki.
Tego samego dnia, po zakończeniu czynności w sprawie, kobieta została zwolniona, następnie wieczornym rejsem odleciała z córką do Stambułu, realizując decyzję powrotową.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.