Policjanci wydziału kryminalnego z jaworskiej jednostki wyjaśniali okoliczności kilku kradzieży, do których doszło na przełomie marca i maja br. w jednej z miejscowych drogerii.
Nieznani sprawcy kradli kosmetyki. Ich łupem padały głównie markowe perfumy. Wartość skradzionego mienia wyceniono na ponad 3 tys. złotych.
W toku prowadzonych czynności funkcjonariusze przesłuchali świadków, zabezpieczyli nagrania z monitoringu i zaczęli szukać sprawców. Kryminalni ustalili, że osoby, których wizerunki zarejestrowały kamery monitoringu są ze sobą spokrewnione i zamieszkują pod jednym adresem.
Czytaj także: Nigdy tego nie rób. Sąsiedzi mogą wezwać policję
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Matka z synem nie kryli zaskoczenia
Jak się okazało, kradzieży dokonał "rodzinny duet" z Legnicy. Funkcjonariusze zatrzymali 39-latkę i jej 20-letniego syna. Byli całkowicie zaskoczeni wizytą kryminalnych w miejscu zamieszkania.
Kobieta przyznała policjantom, że za każdym razem, gdy udawała się do sklepu z synem zakładała inną perukę.
Kobieta miała w domu kilka peruk. Przyznała policjantom, że używała ich chcąc przy każdej kolejnej kradzieży zmieniać wygląd na tyle, by nie można jej było później rozpoznać - relacjonuje asp. szt. Ewa Kluczyńska z KPP w Jaworze.
Dzięki monitoringowi udało się ustalić tożsamość sprawców. 39-letniej matce i jej synowi przedstawiono zarzuty kradzieży mienia o łącznej wartości ponad 3 tysięcy złotych.
Sprawa ma charakter rozwojowy. Jak informuje policja, niewykluczone, że zarzutów może być jeszcze więcej.