Do niefortunnego zdarzenia doszło w niedzielne popołudnie 9 stycznia. Tuż po godzinie 17 załoga kutra WŁA-67 nadała drogą radiową sygnał MAYDAY. Okazało się, że statek zaczął tonąć. Na miejsce niezwłocznie wysłano Morską Służbę Poszukiwania i Ratownictwa.
Jednostka znajdowała się na 17 Mm na północ od Władysławowa. Cała załoga w formie trzech osób ewakuowała się na tratwę. W akcji ratunkowej wzięły udział statek ratowniczy Bryza z Władysławowa, śmigłowiec Marynarki Wojennej oraz będące w rejonie inne jednostki połowowe
Znajdowała się ona 17 Mm na północ od Władysławowa. Na jej pokładzie przebywało 3 członków załogi, którym udało się przejść na tratwę. Po otrzymaniu sygnału wzywania pomocy do działań natychmiast zostały skierowane statek ratowniczy Bryza z Władysławowa, śmigłowiec Marynarki Wojennej oraz będące w rejonie inne jednostki połowowe – poinformowała Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa.
Na szczęście w wyniku niefortunnego zatopienia nikt nie odniósł obrażeń. Cała 3-osobowa załoga została uratowana przez załogę statku ratowniczego Bryza. Wszyscy zostali przetransportowani do portu we Władysławowie. Ich życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Nie wiadomo, jaka była przyczyna zatonięcia kutra.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.