Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Mazurskie jeziora zagrożone? Naukowcy biją na alarm

85

Ekosystemy mazurskich jezior poważnie zagrożone? Zdaniem biologów z Uniwersytetu Łódzkiego, w akwenach coraz liczniej pojawiają się inwazyjne skorupiaki, które wypierają rodzime gatunki. Sposobem ratowania jezior może być jednak wprowadzenie rejestru poruszania się turystów.

Mazurskie jeziora zagrożone? Naukowcy biją na alarm
Biologowie biją na alarm w sprawie mazurskich jezior (Getty Images, profoto1)

Mazury od lat są jednym z popularniejszych kierunków wśród turystów, chcących skorzystać z wypoczynku na łonie natury. Liczne jeziora zachęcają także poszukiwaczy wodnych przygód, którzy wolny czas lubią spędzać na żaglówkach, kajakach czy po prostu pływając.

Wraz z rosnącą liczbą turystów na mazurskich jeziorach, naukowcy zauważyli także wzrost populacji inwazyjnych skorupiaków. Te wypierają rodzime gatunki oraz zmniejszają bioróżnorodność, pożerając jaja wielu gatunków ryb.

Co prawda, podobnie jak nasze skorupiaki mogą być pożywieniem dla ryb i kaczek, ale jednocześnie są dużym zagrożeniem dla ekosystemu. Nie tylko polują na rodzime skorupiaki i inne bezkręgowce, ale także pożerają jaja ryb, przez co znacząco wpływają na ich rozrodczość. Słowem, ich rozprzestrzenianie się w jeziorach mazurskich jest złą wiadomością — wyjaśniła cytowana przez "Fakt" dr Andrea Desiderato z Katedry Zoologii Bezkręgowców i Hydrobiologii Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska UŁ.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Na parkingu brak miejsc. Rzeka ludzi ciągnie do jednego celu

Niebezpieczne dla jezior skorupiaki przenoszone na sprzęcie wodnym

Jak wskazują naukowcy z Uniwersytetu Łódzkiego, szczególnie niebezpieczne jest przemieszczanie się skorupiaków na sprzętach wodnych. Ze względu na sporą migrację turystów, są one w stanie szybko migrować między akwenami, przez co skala ich negatywnego wpływu na ekosystem, dotyka sporej części mazurskich jezior.

Organizmy te zachowują się jak autostopowicze. Przyczepiają się do sprzętów wodnych: łodzi, kajaków, desek surfingowych i SUP, skuterów, a także boi, lin, a nawet pianek do nurkowania i w ten sposób, wraz z turystami, przemieszczają się pomiędzy akwenami — tłumaczyła dr Desiderato.

Pomocne w zatrzymaniu tego niebezpiecznego dla jezior zjawiska może być większa kontrola turystów. Ci przed każdym przemieszczeniem się między akwenami, powinni być prawnie zobligowani do dokładnego oczyszczenia sprzętu. Jednocześnie zdaniem biologów z UŁ, wprowadzone powinny zostać ankiety lub rejestr kierunku i częstotliwości przemieszczania się turystów.

Autor: KARO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Świebodzin zdetronizowany. Nowy pomnik Jezusa będzie dużo wyższy
Pożar Biedronki. Sklep niemal doszczętnie spłonął
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić