pogoda
Warszawa
14°

Mazurskie jeziora zagrożone? Naukowcy biją na alarm

85

Ekosystemy mazurskich jezior poważnie zagrożone? Zdaniem biologów z Uniwersytetu Łódzkiego, w akwenach coraz liczniej pojawiają się inwazyjne skorupiaki, które wypierają rodzime gatunki. Sposobem ratowania jezior może być jednak wprowadzenie rejestru poruszania się turystów.

Mazurskie jeziora zagrożone? Naukowcy biją na alarm
Biologowie biją na alarm w sprawie mazurskich jezior (Getty Images, profoto1)

Mazury od lat są jednym z popularniejszych kierunków wśród turystów, chcących skorzystać z wypoczynku na łonie natury. Liczne jeziora zachęcają także poszukiwaczy wodnych przygód, którzy wolny czas lubią spędzać na żaglówkach, kajakach czy po prostu pływając.

Wraz z rosnącą liczbą turystów na mazurskich jeziorach, naukowcy zauważyli także wzrost populacji inwazyjnych skorupiaków. Te wypierają rodzime gatunki oraz zmniejszają bioróżnorodność, pożerając jaja wielu gatunków ryb.

Co prawda, podobnie jak nasze skorupiaki mogą być pożywieniem dla ryb i kaczek, ale jednocześnie są dużym zagrożeniem dla ekosystemu. Nie tylko polują na rodzime skorupiaki i inne bezkręgowce, ale także pożerają jaja ryb, przez co znacząco wpływają na ich rozrodczość. Słowem, ich rozprzestrzenianie się w jeziorach mazurskich jest złą wiadomością — wyjaśniła cytowana przez "Fakt" dr Andrea Desiderato z Katedry Zoologii Bezkręgowców i Hydrobiologii Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska UŁ.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Na parkingu brak miejsc. Rzeka ludzi ciągnie do jednego celu
NA ŻYWO

Niebezpieczne dla jezior skorupiaki przenoszone na sprzęcie wodnym

Jak wskazują naukowcy z Uniwersytetu Łódzkiego, szczególnie niebezpieczne jest przemieszczanie się skorupiaków na sprzętach wodnych. Ze względu na sporą migrację turystów, są one w stanie szybko migrować między akwenami, przez co skala ich negatywnego wpływu na ekosystem, dotyka sporej części mazurskich jezior.

Organizmy te zachowują się jak autostopowicze. Przyczepiają się do sprzętów wodnych: łodzi, kajaków, desek surfingowych i SUP, skuterów, a także boi, lin, a nawet pianek do nurkowania i w ten sposób, wraz z turystami, przemieszczają się pomiędzy akwenami — tłumaczyła dr Desiderato.

Pomocne w zatrzymaniu tego niebezpiecznego dla jezior zjawiska może być większa kontrola turystów. Ci przed każdym przemieszczeniem się między akwenami, powinni być prawnie zobligowani do dokładnego oczyszczenia sprzętu. Jednocześnie zdaniem biologów z UŁ, wprowadzone powinny zostać ankiety lub rejestr kierunku i częstotliwości przemieszczania się turystów.

Autor: KARO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Była 11:44 na plaży w Krynicy. Już się pojawiły nad Bałtykiem
Iga Świątek triumfuje w Madrycie. Odnalazła "swoją grę"
Wysłannik Trumpa jest już w Moskwie. Spotka się z Putinem
Jak pasteryzować zupę? Bardzo prosty sposób
Drony, policja i snajperzy. Rzym gotowy na pogrzeb papieża
Samolot leciał do Krakowa. Przeszkodził mu ptak
Kierowca taksówki zawisł na krawężniku. Miał 3,6 promila
Niemcy piszą o wypadku Polaków na A1. Chcieli wyprzedzić ciężarówkę
Piękna wyspa ma dość niepokornych turystów. Wprowadza surowe przepisy
Koszulka Kobe'go Bryanta sprzedana. Tyle za nią zapłacono
Mąż Beaty Klimek zbiera pieniądze na prawnika. "Nie miałem wyboru"
Zabójstwo dyrektora United Healthcare. Prokuratura domaga się kary śmierci
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić