Jak pisze agencja, Prigożyn jest obecnie postrzegany przez rosyjskie siły bezpieczeństwa i polityczne jako "rosnące zagrożenie". Boryka się on z niedoborem kadry wojskowej i amunicji w Ukrainie po tym, jak rosyjskie władze zakazały mu rekrutacji więźniów, skąd pochodzi najwięcej jego żołnierzy.
Czytaj także: Iwan Tkacz nie żyje. Jego auto wyleciało w powietrze
Grupa Wagnera "potrzebuje restartu"
W Ukrainie szef grupy ma coraz poważniejsze problemy. Jego najemnikom nadal nie udało się zdobyć miasta Bachmut w obwodzie donieckim, mimo miesięcy prób i ogromnych strat, na co skarżą się wagnerowcy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wielokrotnie mówili, że nie byli oni zaopatrywani w niezbędny sprzęt. W związku z tym, jak pisze Bloomberg, Prigożyn przyznał, że grupa Wagnera będzie potrzebowała "restartu i zmniejszenia rozmiaru" po zakończeniu walk o Bachmut.
Źródła zaznajomione z sytuacją twierdzą, że Prigożyn skupi się później na operacjach w Afryce, ponieważ sytuacja w Ukrainie jest dla niego nie do ogarnięcia. Pojawiły się już ogłoszenia o rekrutacji najemników do grupy Wagnera na 6 miesięcy w Ukrainie i na 9-14 miesięcy w Afryce.
Czytaj także: Przesłuchali żołnierza z grupy Wagnera. Oto co wyznał
Strefa wpływów Prigożyna w Afryce
Według Białego Domu od początku pełnej inwazji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę prywatna firma wojskowa Wagnera straciła ponad 30 tys. rannych i zabitych najemników. Dowódca Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy Aleksander Syrski powiedział, że rosyjscy najeźdźcy mają ogromne straty w okolicach Bachmutu, z czego wkrótce skorzystają Ukraińcy. Sam Prigożyn ogłosił w połowie marca, że trwa rekrutacja, do połowy maja "kucharz Putina" przewiduje pozyskanie 30 tys. nowych najemników.
Prigożyn zbudował wcześniej potężną strefę wpływów w Afryce, od Libii po Sudan, Mali i Republikę Środkowoafrykańską. We wszystkich tych państwach wagnerowcy wspierają geopolityczne cele Kremla. Ostatnio pojawiły się doniesienia, że Grupa Wagnera wyrusza także do Burkiny Faso, czyli kraju, który przed kilkoma tygodniami opuściły francuskie wojska.