Władimir Putin prezydentem Rosji jest 2012 roku. Wcześniej sprawował tę funkcję w latach 1999-2008, kiedy zastąpił Borysa Jelcyna. W ciągu liczącej zaledwie 32 lata historii Federacji Rosyjskiej, Putin jest prezydentem łącznie przez około 19 lat.
Kolejne wybory prezydenckie w Rosji mają odbyć się w marcu 2024 roku. Jak wynika z nieoficjalnych ustaleń "Kommersant", największego niezależnego dziennika w Rosji, Putin nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i zamierza wystartować w nadchodzących wyborach w Rosji.
Jeśli Putin wygrałby wybory, co jest wielce prawdopodobne, to oznaczałoby, że pozostanie na najwyższym urzędzie do 2030 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nic mi nie wiadomo o oficjalnym ogłoszeniu kampanii prezydenckiej w listopadzie - powiedział rzecznik Dmitrin Pieskow.
Dziennik "Kommersant" twierdzi jednak co innego. Putin swoją decyzję miałby ogłosić podczas międzynarodowego forum "Rosja", które odbędzie się w listopadzie w Moskwie. Wtedy właśnie rozpoczęłaby się oficjalnie jego kampania wyborcza.
Czytaj także: Wyciekły zarobki. Spójrzcie, jaką ma emeryturę
Ważna decyzja Putina. Dotyczy jego armii
Zanim Władimir Putin ogłosi swój start w wyborach prezydenckich, kilka dni temu podpisał dekret o poborze do obowiązkowej służby wojskowej. Z dokumentu wynika, że jesienią do wojska zostanie powołanych 130 tys. osób. Zwiększono również karę grzywny za niestawienie się na wezwanie komisji poborowej.
W poborze wiosennym w 2023 r. do służby wojskowej powołano 147 tys. osób. Natomiast w ubiegłym roku pobór jesienny rozpoczął się miesiąc później. Odroczenie nastąpiło z powodu mobilizacji, która miała miejsce od 21 września do 31 października. W 2022 r. do służby wojskowej w siłach zbrojnych powołano aż 120 tys. osób.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.