Informacje, które krążyły w mediach na temat złożenia przez Melanię Trump pozwu rozwodowego w sądzie w Palm Beach, okazały się nieprawdziwe. Źródłem fałszywych doniesień był nieistniejący artykuł "Newsweeka". Za rozpowszechnienie nieprawdziwej historii odpowiedzialna jest była kandydatka do amerykańskiego Kongresu z ramienia Demokratów.
Wbrew temu, co sugerowały informacje w przestrzeni publicznej, Melania Trump nie występowała z inicjatywą rozwodu. Aktywność Melanii Trump w trwającej prezydenckiej kampanii jej męża ogranicza się przede wszystkim do działań na zaplecza, choć warto odnotować, że uczestniczyła w Konwencji Republikanów 18 lipca bieżącego roku.
To tam mogliśmy zobaczyć ją trzymającą męża za rękę. Zapewne to mało widoczne zaangażowanie Melanii w kampanię Donalda Trumpa mogły stać się podłożem dla rozprzestrzenienia się fikcyjnej narracji o rzekomym rozwodzie Trumpów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Politifact" i kierownictwo sądu cywilnego w Palm Beach zdementowały te informacje, podkreślając, że w aktach sądowych nie znaleziono żadnych śladów wniosku rozwodowego złożonego przez byłą pierwszą damę. Również przedstawicielka prasowa kampanii Donalda Trumpa, Karoline Leavitt, zaprzeczyła doniesieniom o wkroczeniu Melanii Trump na drogę sądową. Leavitt określiła te rewelacje jako całkowicie fałszywe.
Pochodzenie nieprawdziwej informacji wyśledził "Newsweek", wskazując na post z 1 września, którego autorką okazała się Rebekah Jones — była pracownica Departamentu Zdrowia na Florydzie i była kandydatka Demokratów do Kongresu. Opierając się na fałszywym poście z logo "Newsweeka", Jones stworzyła podstawę dla fikcyjnej historii.
Wymyślona plotka o rozwodzie Trumpów
Jones przyznała, że zmyśliła całą historię, a cała inscenizacja w mediach społecznościowych miała na celu przetestowanie, jak radzą sobie z szerzeniem dezinformacji. Jones przyznała to na portalu X, a później szczegółowo wyjaśniła to w nagraniu zamieszczonym na TikToku. Mówiła tu o swoim eksperymencie dotyczącym fikcyjnej plotki o kandydacie na prezydenta.
Byłe i obecne doniesienia o niestabilności małżeństwa Trumpów pojawiają się w mediach amerykańskich od długiego czasu. Szczególne nasilenie mogliśmy obserwować w końcowej fazie pierwszej kadencji prezydentury Donalda Trumpa. W 2020 roku była pracownica Białego Domu zasugerowała, że Melania Trump liczy każdą minutę, która dzieli ją od końca prezydentury jej męża, aby móc wtedy wystąpić o rozwód. Para jest małżeństwem od 2005 roku i wychowuje wspólnego syna, Barrona.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.