Apichart Bowornbancharak i Prapassorn Bowornbancha byli menedżerami popularnej restauracji Laemgate Seafood w Bangkoku. W ubiegłym roku zorganizowali internetową akcję, oferując klientom vouchery na posiłki w promocyjnych cenach.
W ramach promocji klienci składali zamówienia przez Internet i wysyłali płatności na konto bankowe. 20 tys. osób zakupiło vouchery o łącznej wartości 50 milionów batów tajlandzkich (ponad 6 mln złotych).
Czytaj także: Tajlandia. Setki wygłodniałych małp wyległo na ulice
Firma ogłosiła później, że nie jest w stanie zaspokoić popytu klientów i zamknęła restaurację. Na policję wpłynęło kilkaset skarg od osób, które domagały się zwrotu pieniędzy.
Tajlandia. Restauratorzy oszukali klientów. Gorzko tego pożałowalix
Menadżerowie restauracji zostali aresztowani. Sąd uznał, że są winni 723 zarzutów oszustwa i skazał ich na 1446 lat więzienia. Oskarżeni przyznali się do winy, dlatego ich wyroki skrócono do 723 lat. BBC podaje jednak, że w rzeczywistości spędzą w więzieniu maksymalnie 20 lat, ponieważ według tajlandzkiego prawa jest to najwyższa kara za publiczne oszustwo.
Mężczyźni są również zobowiązani do zapłaty grzywny w wysokości 1,8 mln batów (ok. 220 tys. zł). Restauracja, w której pracowali, musi natomiast wypłacić 2,5 mln batów odszkodowań (310 tys. zł).
Zobacz także: Rekiny u wybrzeży Tajlandii. Efekt zamkniętych plaż przez COVID-19
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.