Mer Kijowa zabrał głos. Kliczko mówi o "wielkim blefie" Putina

Szerokim echem w mediach odbiła się wypowiedź Witalija Kliczki na temat gróźb Władimira Putina. Mer Kijowa stwierdził, że słowa prezydenta Rosji dot. możliwości zaatakowania Ukrainy bronią jądrową to "wielki blef".

Witalij Kliczko skomentował groźby PutinaWitalij Kliczko skomentował groźby Putina
Źródło zdjęć: © Getty Images, Wikimedia Commons

Od rozpoczęcia wojny w Ukrainie minęło ponad 230 dni. Inwazja przedstawiana przez rosyjską propagandę jako "kilkudniowa operacja wojskowa" przerodziła się w otwarty konflikt. Zmobilizowane ukraińskie siły obroniły wiele miast i wsi, a ostatnie tygodnie pokazały, że są w stanie obić zajęte przez wroga tereny. Rosyjskie siły straciły w walkach wiele sprzętu oraz dziesiątki tysięcy żołnierzy.

Głos w sprawie wojny zabrał Witalij Kliczko. Mer Kijowa wystąpił 13 października w Bloomberg Television. Były mistrz świata wagi ciężkiej skomentował groźby Władimira Putina dotyczące użycia broni jądrowej na Ukrainie. Prezydent Rosji mówił, że kraj może użyć "wszystkich dostępnych nam systemów uzbrojenia". Według Ukraińca słowa prezydenta Federacji Rosyjskiej to jeden "wielki blef" wynikający z braku sukcesów rosyjskiego wojska.

Jeśli Putin mówi o broni jądrowej, pokazuje to jego słabość. Rosyjska armia nie odnosi sukcesów na wschodzie lub południu - mówił Kliczko.

Kliczko przypomniał, że wielu Ukraińców było naocznym świadkiem katastrofy nuklearnej. Przypomniał wydarzenia z kwietnia 1986 roku, kiedy doszło do katastrofy w czarnobylskiej elektrowni jądrowej. Mer zapewnił, że mieszkańcy Kijowa są gotowi na "każdą sytuację". Dodał też, że nawet seria niedawnych ataków rakietowych na stolicę nie wywołała paniki wśród jej mieszkańców.

Problemy Rosjan na froncie są widoczne gołym okiem. Siły Władimira Putina są osłabione i zdziesiątkowane po wielu miesiącach walki. Ostatnie działania sił Ukrainy sprawiły, że to właśnie armia rosyjska stała się głównym zaopatrzeniowcem Ukraińców w zdobyczny sprzęt wojskowy.

Spotkanie u prezydentów. To będzie dziś główny temat

Wybrane dla Ciebie
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Policja z Sosnowca szuka fałszywego jubilera
Policja z Sosnowca szuka fałszywego jubilera
"Samobiczowanie to nobilitacja". Opisała dramat zakonnic
"Samobiczowanie to nobilitacja". Opisała dramat zakonnic
Zobaczyli okrąg z góry. Odkrycie pod Śremem. "Sensacyjne"
Zobaczyli okrąg z góry. Odkrycie pod Śremem. "Sensacyjne"
Morsy z Pogorii zanurzyły się dla Franka. Charytatywna akcja przyniosła gigantyczną sumę
Morsy z Pogorii zanurzyły się dla Franka. Charytatywna akcja przyniosła gigantyczną sumę