Mieszkańcy jednego z bloków przy ul. Ptasiej w Zielonej Górze są bezsilni. Doskwiera im jeden sąsiad, a raczej... jego zbieractwo.
Mężczyzna bowiem wszystko, co znajdzie na swojej drodze, zanosi do mieszkania. Łącznie ze śmieciami. Ma ich już tak dużo, że ledwie wciska się do mieszkania, co uwiecznił telefonem jeden z jego sąsiadów.
"Nikt nie chce nam pomóc"
Jego "pasja" niestety łączy się z nieprzyjemnym odorem na całej klatce schodowej. Do tego wszystkiego - zalęgły się tam już robaki. Na wcześniej wspomnianym filmiku widać (i słychać) reakcje przechodzących obok sąsiadów ("fu", "oh...").
Mamy już dość smrodu, nikt nam nie chce pomóc – napisał do portalu "poscigi.pl" jeden z lokatorów.
Ale to nie wszystko. Mieszkańcy powoli obawiają się również pożaru. W końcu w tak zaśmieconym mieszkaniu może wydarzyć się wszystko.