oprac. Aneta Polak| 

Miał bilet parkingowy, a i tak dostał mandat. Wszystko przez jeden błąd

25

Sytuacja miała miejsce w Bolesławcu na parkingu przy galerii handlowej. Pewien mężczyzna przyjechał z żoną na zakupy. Choć pobrał bilet parkingowy, po powrocie z zakupów dowiedział się, że musi zapłacić karę za nieuprawnione parkowanie. Mandat wypisano z kuriozalnego powodu.

Miał bilet parkingowy, a i tak dostał mandat. Wszystko przez jeden błąd
Miał bilet parkingowy, a i tak dostał mandat. Wszystko przez jeden błąd (Getty Images)

Sprawę opisuje lokalny portal Istotne.pl. Małżeństwo z Bolesławca udało się na zakupy do miejscowej galerii handlowej. Kierowca zostawił auto na parkingu i pobrał bilet parkingowy. Teoretycznie zachował się więc tak, jak trzeba. Mimo to po powrocie do samochodu za wycieraczką znalazł... wydruk z informacją o karze za nieuprawnione parkowanie. Kartkę zostawił parkingowy.

Małżeństwo nie przekroczyło jeszcze darmowego czasu parkowania. Okazało się, że problemem jest niewielki błąd, popełniony przy wpisywaniu numeru rejestracyjnego. Była to dosłownie kwestia jednej litery. Zamiast "DBL", małżeństwo wpisało "DB". Tyle wystarczyło, by otrzymać karę.

Jak relacjonuje lokalny portal, małżeństwo, poinstruowane przez parkingowego, postanowiło się odwołać od mandatu. Kierowca wypełnił stosowny formularz i dołączył do niego skan paragonu za zakupy z marketu. Odpowiedź operatora była zaskakująca.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sprzedaje 500 aut miesięcznie. Ile zarabia?

Pobrał bilet, dostał karę. Operator wyjaśnia

Operator odrzucił prośbę o anulowanie opłaty, stwierdzając przy tym, że "fakt dokonania zakupów w sklepie nie zwalnia z obowiązku przestrzegania regulaminu parkingu". Na tym jednak nie koniec.

Aby w przyszłości zapobiec tego typu sytuacjom, proszę pamiętać o pobraniu biletu parkingowego po zaparkowaniu pojazdu i umieszczeniu go za przednią szybą. Wyłącznie ta czynność upoważnia do zajmowania parkingu – zaznaczono w odpowiedzi, ignorując przy tym fakt, że mężczyzna pobrał bilet, a całe zamieszanie związane jest z popełnieniem drobnego błędu.

Kierowca postanowił odpowiedzieć na decyzję operatora, ale tym razem jego wiadomość została zignorowana. Mężczyzna otrzymał za to... przesądowe wezwanie do zapłaty.

Jak zauważył portal moto.pl, w tej sytuacji małżeństwo ma dwa wyjścia – może zapłacić karę lub dochodzić sprawiedliwości w sądzie.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić