Według ustaleń portalu "O!Polska", burmistrz miał obiecywać 19-letniej stażystce za seks stałą pracę w jednej z podległych gminie jednostek. Burmistrz miał jednak nie wywiązać się z obietnicy, dlatego kobieta zakończyła z nim znajomość.
Kobieta miała przekazać dziennikarzom dowody na nadużycia polityka w postaci zapisów prowadzonych z nim rozmów. Stawiarski stanowczo zaprzecza zarzutom.
Sprawa dotyczy wydarzeń z 2019 roku. Stawiarski miał wówczas 40 lat. Warto podkreślić, że burmistrz ma żonę i trzech synów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prokuratura prowadzi śledztwo
8 kwietnia w Prokuraturze Okręgowej w Opolu zostało wszczęte śledztwo. Prowadzone jest w kierunku naruszenia artykułu 199 z Kodeksu karnego, czyli seksualnego wykorzystania zależności. Zgodnie z przepisami, osoba, która "przez nadużycie stosunku zależności lub wykorzystanie krytycznego położenia, doprowadza inną osobę do obcowania płciowego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3".
Etap postępowania i jego charakter nakazują powściągliwość z mojej strony w informowaniu opinii publicznej o przebiegu postępowania i treści gromadzonych dowodów - poinformował opolską "Gazetę Wyborczą" Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Czytaj także: Amstaff zerwał się ze smyczy. Tragiczny finał
Sprawą zainteresowali się również politycy. W lutym zawiadomienie do prokuratury złożył poseł na Sejm Adam Gomoła.
My, jako przedstawiciele Polski 2050, jako po prostu obywatele zatroskani o sytuację tych wszystkich osób, które mogą być pokrzywdzone w Namysłowie, składamy zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez pana burmistrza Bartłomieja Stawiarskiego - mówił w lutym poseł Gomoła.
Zawalczy o utrzymanie władzy
Podejrzany o popełnienie przestępstwa Bartłomiej Stawiarski, już w tę niedzielę zawalczy o utrzymanie stołka burmistrza Namysłowa.
W poprzednich wyborach startował z listy Prawa i Sprawiedliwości. Teraz kandyduje z własnym komitet wyborczym. Burmistrz jest aktywny w mediach społecznościowych, gdzie codziennie publikuje wpisy, którymi walczy o głosy mieszkańców. Jak donosi opolska "GW", w trakcie kampanii w całym mieście niemal na każdym kroku można było zobaczyć plakaty z jego wizerunkiem.
Polityk zmierzy się z Jackiem Fiorem kandydującym z listy Koalicji Obywatelskiej. W pierwszej turze wygrał Jacek Fior z wynikiem 35,4 procent. Na Bartłomieja Stawiarskiego zagłosowało 31,3 procent wyborców.
Czytaj także: Dziecko popuściło. Straty na ponad 10 tys. zł