Kradł auta w Niemczech i sprzedawał je w Polsce
Łupem "obrotnego biznesmena" padła Mazda CX-3. Ukradł ją w nocy z 25 na 26 października w Niemczech. Następnie sprowadził samochód do Polski.
Mężczyznę, który trudnił się kradzieżami samochodów z Niemiec, już od pewnego czasu obserwowali Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Samochodową Komendy Stołecznej Policji. Funkcjonariuszom udało się ustalić trasę przejazdu Mazdy CX-3. Policjanci natknęli się na 30-letniego mężczyznę w rejonie Węzła Wiskitki. Ten, widząc policyjny patrol, podjął próbę ucieczki. Bezskutecznie. Szybko został zatrzymany.
Funkcjonariuszom udało się również zabezpieczyć drugi pojazd, za którego pomocą dokonywano kradzieży samochodów. W środku znajdował się sprzęt mogący służyć do kradzieży pojazdów - podaje Komenda Stołeczna Policji.
Mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Jak się okazało, nie było to pojedyncze zdarzenie.
Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Samochodową Komendy Stołecznej Policji od pewnego czasu prowadzili czynności operacyjne w stosunku do mężczyzny, który trudnił się kradzieżami samochodów na terytorium Niemiec, a następnie po dokonaniu kradzieży przeprowadzał je do Polski, gdzie były one dalej sprzedawane - poinformowała Komenda Stołeczna Policji w Warszawie.
Nieoficjalne informacje
Jak nieoficjalnie dowiedziała się PAP, zatrzymany 30-letni mężczyzna to czynny żołnierz Wojska Polskiego.