Prokuratura Krajowa przekazała, że akt oskarżenia dotyczy w sumie czterech osób. Prokurator Andrzej Z. oskarżony jest o przyjęcie wartości majątkowych od Joanny P.-J. i jej męża, Adama J., którzy składali propozycje łapówek. Ponadto oskarżony jest kierowca, który w przekazaniu pieniędzy pośredniczył.
Mąż Joanny P. był oskarżany o zabójstwo 75-letniej mieszkanki kamienicy na warszawskiej Pradze. W maju 2014 r. kobieta została zatruta kwasem siarkowym i zmarła w wyniku poparzenia dróg oddechowych. Andrzej Z. w latach 2014-2019 prowadził postępowanie w tej sprawie.
"Królowa Życia" i Adam J. zostali ujęci przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w czerwcu 2020 r. i od tamtej pory przebywają w aresztach. Prokurator Andrzej Z. został zatrzymany w październiku. Z materiału dowodowego wynika, że urzędnik miał przyjąć od Joanny P. znanej z programu "Królowe Życia" 1 mln zł łapówki w zamian za wypuszczenie jej partnera, a obecnie męża Adama J. z aresztu śledczego.
Wiadomości wysyłała przez telegazetę
Prokuratura ustaliła, że tuż po zatrzymaniu Adama J. jego partnerka Joanna zaczęła szukać sposobu, by wydostać go z aresztu. Komunikowała się z zatrzymanym za pomocą telegazety. W ten sposób informowała, że spotyka się z prokuratorem Z. i "załatwia" jego sprawę.
Na początku czerwca 2019 r. kobieta nadała informację o treści "środa 100%". W ten sposób informowała partnera o dacie opuszczenia aresztu. Twierdziła, że Andrzej Z. "nie może już znieść jej łez". Adam J. został zwolniony 19 czerwca, właśnie w środę.
Drogie prezenty
Według informacji śledczych Andrzej Z. miał "zażądać" od "Królowej Życia" oprócz łapówki też drogich prezentów. Między innymi otrzymał dwie koszuli marki Billionaire, które kosztowały ok. 2500 zł, cztery bilety na mecz Polska - Izrael o łącznej wartości 1 tys. zł. Joanna P. płaciła też za rachunki w restauracjach.
Oskarżony prokurator przyjmował też kosze prezentowe z drogim alkoholem, w tym m.in. rosyjską luksusową wódką. Korzystał z użyczonego mu bentleya, miał także oczekiwać "załatwienia" recept na leki psychotropowe. 26 maja 2020 r. prokurator Andrzej Z. miał wysłać bukiet kwiatów swojej matce z okazji Dnia Matki za pośrednictwem i na koszt Joanny P.
Prokuratura Krajowa zebrała dowody na coraz bardziej zażyłe kontakty Andrzeja Z. z podejrzanym w prowadzonej przez niego sprawie mężczyzną i jego partnerką. Ustalili że Z. był też gościem na ślubie "Królowej życia" i Adama J.
Obecnie Andrzej Z. jest zawieszony w czynnościach służbowych. Sąd Dyscyplinarny przy Prokuratorze Generalnym przychylił się do wniosku Prokuratora Okręgowego Warszawa-Praga i do czasu trwania zawieszenia Andrzej Z. będzie otrzymywał 50 proc. pensji.