Prognozy nie wyglądają dobrze. Na nagraniu widzimy intensywny deszcz, który w najbliższych godzinach nie przestanie padać.
Najtrudniejsza sytuacja jest w powiecie nyskim i pogarsza się sytuacja w powiecie prudnickim (woj. opolskie) - przekazał na konferencji w Kłodzku minister spraw wewnętrznych i administracji, Tomasz Siemoniak.
Zaznaczył, że z informacji IMiGW wynika, że najbliższe godziny będą trudne.
Powódź w Polsce. Stany alarmowe przekroczone na południowym zachodzie kraju
Na zachód od Prudnika leżą Głuchołazy, gdzie poziom rzeki jest niebezpiecznie wysoki i zagraża znajdującemu się na niej mostowi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według Wód Polskich najcięższa sytuacja jest obecnie w Jarnołtówku (woj. opolskie, powiat nyski, gmina Głuchłazy), gdzie znajduje się sztuczny zbiornik przeciwpowodziowy w dolinie Złotego Potoku.
W ostatnich godzinach potrzebna była ewakuacja mieszkańców kilkudziesięciu domów w Lądku-Zdroju (woj. dolnośląskie).
W związku z działaniami na terenie całej Polski odnotowaliśmy ponad 1600 zdarzeń, w to było zaangażowane ponad 2200 pojazdów pożarniczych będących w dyspozycji PSP oraz blisko 960 osób z ramienia PSP - poinformował na konferencji w Kłodzku nadbryg. Józef Galica, Zastępca Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej.
Według prognoz intensywne opady potrwają co najmniej do niedzieli. Sytuacja najtrudniejsza będzie w czterech województwach: dolnośląskim, opolskim, śląskim i małopolskim. Ulewne deszcze mają również przejść przez woj. łódzkie, świętokrzyskie i lubelskie.