Jak poinformował portal Politico, Międzynarodowy Fundusz Walutowy powiadomił Rosję, że z powodu braku technicznej gotowości misji MFW do przeprowadzenia konsultacji, wizyta w Moskwie zostanie odroczona na czas nieokreślony.
Przeciwnicy misji ostrzegali, że wizyta zostanie wykorzystana przez Kreml do celów propagandowych i zagrozi reputacji MFW. Podkreślali również, że Rosja jako agresor nie powinna mieć dostępu do wsparcia Funduszu.
Argumentowali, że obecność misji w Rosji wskazywałaby na normalizację stosunków z Rosją pomimo przeprowadzonej przez nią inwazji i okupacji terytorium Ukrainy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na początku września portal Politico dowiedział się, że MFW sugerował zorganizowanie spotkania w państwie trzecim, jednak ostatecznie zaakceptował warunek Kremla, zgodnie z którym misja miała udać się do Rosji.
MFW bronił tej decyzji, twierdząc, że wysłanie misji do Moskwy należy do zobowiązań Funduszu, którego członkiem jest Rosja.
Mieli pojawić się w Moskwie. Protestowało wiele państw
Przeciwko misji zaprotestowało w liście do dyrektorki zarządzającej MFW Kristaliny Georgiewej dziewięć krajów, w tym Polska.
Jak przekazała agencja Reutera, szefowie resortów finansów Polski, Litwy, Łotwy, Estonii, Finlandii, Szwecji, Islandii, Danii i Norwegii poinformowali o "zdecydowanym niezadowoleniu w związku z planami MFW".
Właściwie jakie rekomendacje ma MFW dać Rosji podczas konsultacji? Jak lepiej prowadzić gospodarkę wojenną? - drwił wysoki rangą urzędnik UE, który zastrzegł sobie anonimowość.
Gdyby doszło do wizyty misji w Rosji, MFW stałby się pierwszym dużym międzynarodowym organem finansowym składającym oficjalną wizytę w Moskwie od czasu inwazji na Ukrainę.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.