Mieli zgnić w koloniach karnych. Teraz dostali medale za odwagę
Czterech najemników z grupy Wagnera otrzymało od władz Rosji medale za odwagę, którą mieli się wykazać na wojnie z Ukrainą. Kilka dni wcześniej z tą samą grupą spotkał się Jewgienij Prigożyn, który obiecał okaleczonym żołnierzom protezy i powrót na front.
Portal Nexta opublikował nagranie z krótkiej ceremonii. Widać na nim czterech mężczyzn, jeden z nich był zamaskowany, którym urzędnik po kolei wręczał przyznane przez państwo rosyjskie medale za odwagę, okolicznościową przypinkę oraz dokument poświadczający całkowite ułaskawienie i zwolnienie z konieczności odbycia kary więzienia.
W #Russia jest tak łatwo, że więzień staje się nie tylko wolnym człowiekiem, ale i dumnym posiadaczem medalu "Za odwagę". Czy Rosjanie rozumieją, że ci ludzie wracają do społeczeństwa? – dziwią się administratorzy Nexty.
Skandal, co robią na Kasprowym. "Wygląda fajnie, ale może skończyć się tragicznie"
Powrót na łono społeczeństwa nie jest jednak przesądzony. Ci sami mężczyźni kilka dni wcześniej spotkali się z Jewgienijem Prigożynem, szefem grupy Wagnera. Każdy z nich okupił udział w walkach znacznym uszczerbkiem na zdrowiu: utratą stopy lub ręki. Rosyjski biznesmen obiecał im protezy i powrót na front, tuż po tym, jak oświadczyli, że po rehabilitacji chcą dalej walczyć w szeregach grupy Wagnera.
Można odejść [z grupy Wagnera] tylko na emeryturę ze starości albo w cynkowej trumnie. Wszyscy inni wracają – powiedział wtedy żartobliwie Jewgienij Prigożyn.
Mieli zgnić w koloniach karnych. Teraz dostali medale za odwagę
Jeden z odznaczonych i ułaskawionych najemników przyznał wcześniej w rozmowie z szefem grupy Wagnera, że przed "operacją specjalną" był w kolonii karnej. Zdążył odsiedzieć 10 lat z aż 23-letniego wyroku, a potem dołączył do grupy Wagnera. Prigożyn z dumą podkreślił, że przed "operacją specjalną" jego rozmówca był przestępcą, a "teraz jest bohaterem wojennym".
Ujawniono, że wspomniany mężczyzna to Stanisław Bogdanow. Mężczyzna w 2013 roku został skazany na 23 lata więzienia za zabicie sędziego. Bogdanow roztrzaskał czaszkę ofiary hantlem.
Wcześniej ukraińskie i rosyjskie media informowały, że Prigożynowi udało się ściągnąć z kolonii karnych do udziału w wojnie z Ukrainą około 10 tys. osadzonych. Według organizacji zrzeszających rodziny więźniów, grupa Wagnera najchętniej wybiera więźniów skazanych za przestępstwa z użyciem przemocy.