oprac. Aneta Polak| 

"Mieszkańcy Legionowa pytają". Pokazali zdjęcie Zajączkowskiej-Hernik

1042

Posłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik znalazła się w centrum uwagi po mocnym wystąpieniu w PE. Kontrowersyjna przemowa była możliwa dzięki wygranej w czerwcowych eurowyborach. Zajączkowska-Hernik szybko przystąpiła do działania, okazuje się jednak, że zapomniała po sobie posprzątać. Przypomnieli jej o tym mieszkańcy Legionowa.

"Mieszkańcy Legionowa pytają". Pokazali zdjęcie Zajączkowskiej-Hernik
Ewa Zajączkowska-Hernik została wybrana podczas czerwcowych wyborów do PE (PAP)

Ewa Zajączkowska-Hernik wywalczyła mandat europosłanki w czerwcowych wyborach i z przytupem wkroczyła w świat wielkiej polityki. Podczas inauguracyjnej sesji nowej kadencji Parlamentu Europejskiego europosłanka zaatakowała Ursulę von der Leyen.

Najwyższy czas, żeby ktoś wprost pani powiedział to, co o pani myśli zdecydowana większość Europejczyków. Wybranie pani na stanowisko przewodniczącej KE w poprzedniej kadencji było ogromnym błędem i niektórzy do dzisiaj mają kaca po tej decyzji - mówiła Zajączkowska-Hernik.

Stwierdziła też m.in., że von der Leyen "odpowiada za każdy gwałt, napaść i tragedię, spowodowaną napływem nielegalnych imigrantów", ponieważ "zaprasza ich na teren Europy". - Za to, co pani robi, powinna pani trafić do więzienia, a nie do Komisji Europejskiej - oświadczyła europosłanka Konfederacji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Ręce precz od Polski". Europoseł Konfederacji do Ursuli von der Leyen

Plakat wyborczy Zajączkowskiej-Hernik

Wystąpienie europosłanki wywołało skrajne emocje. Podczas gdy wielu mówi o "kompromitowaniu Polski" w UE, środowiska prawicowe chwalą europosłankę.

Tymczasem mieszkańcy Legionowa postanowili przypomnieć polityczce, że przeoczyła pewien ważny "szczegół". Okazuje się, że przy boisku w Legionowie nadal można znaleźć plakat wyborczy Zajączkowskiej-Hernik. Taką informację, wraz ze zdjęciem, udostępnił na Instagramie Michał Marszal.

Ewa Zajączkowska-Hernik - mieszkańcy Legionowa pytają, kiedy mogą liczyć na sprząnięcie plakatu - czytamy.

Plakat wyborczy posłanki Konfederacji nie po raz pierwszy wywołał kontrowersje. Jeszcze przed czerwcowymi wyborami zrobiło się głośno o banerze, na którym polityczka pojawiła się w krótkiej, czarnej sukience. Trzymała przy tym nogę na nodze. Fakt, że kandydatka Konfederacji pokazała swoją sylwetkę i gołe kolana, spotkał się z ostrymi, niejednokrotnie - seksistowskimi komentarzami.

Przypomnijmy: wybory do Parlamentu Europejskiego zostały przeprowadzone w dniach 6–9 czerwca. Zgodnie z przepisami politycy mają 30 dni na usunięcie swoich reklam.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić