To nie była spokojna noc dla mieszkańców kilku części Krakowa. Ludzie zaczęli informować o niepokojących dźwiękach. Słyszano je w okolicy Płaszowa, Starego Bieżanowa, Prokocimia i Wieliczki.
Dziwne dźwięki w Krakowie. Co to było?
Mieszkańcy Krakowa się bali, bo nie wiedzieli, skąd dobiegają dźwięki. Tak jedna osoba opisywała odgłosy w sieci.
Bardzo dziwny, pulsacyjny dźwięk słyszę za oknem... bardzo niepokojący. Tak jakby ktoś odśnieżał, ale nie ma śniegu... - relacjonował mieszkaniec Krakowa.
Niektórzy zaczęli żartować, że do stolicy Małopolski nadciągnęli obcy. Oczywiście nic takiego nie miał miejsca. Zagadkę rozwiązała Polska Grupa Energetyczna.
Uruchomiono wysoką moc bloku energetycznego, a to spowodowało dodatkowy zrzut pary i niedogodności akustyczne, za które bardzo przepraszamy - cytuje Agnieszkę Dietrich z PGE RMF 24.
Czytaj także: Trzebiatów. Zaginęła 16-letnia Milena Frąckowiak. Rodzina i policja apelują o pomoc
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.