W nocy z poniedziałku na wtorek grupa 10 Irańczyków nielegalnie przedostała się przez polską granicę w rejonie nieczynnego turystycznego przejścia granicznego Białowieża–Piererow. Obszar ten jest wyposażony w liczne zabezpieczenia, w tym solidne zapory, zwoje drutu kolczastego oraz nowoczesny system elektronicznego monitoringu.
Czytaj także: Zmarł młody polski karateka. Miał zaledwie 19 lat
Na nagraniu opublikowanym przez Straż Graniczną można zobaczyć, jak mężczyźni zbliżają się do bariery, niosąc drabiny. Następnie precyzyjnie ustawiają je na zaporach z drutem kolczastym, co pozwala im skutecznie sforsować przeszkody i nielegalnie wkroczyć na terytorium Polski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Migranci, przekraczając granicę w miejscu niedozwolonym, korzystali z pomocy trzech pomocników, którzy następnie wycofali się na przejście po stronie białoruskiej, zabierając ze sobą drabiny wykorzystane do sforsowania granicy - informuje Katarzyna Zdanowicz z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej.
Kryzys na granicy polsko-białoruskiej
Mimo że teren przygraniczny po stronie białoruskiej jest formalnie zamknięty dla cywilów i pozostaje obszarem kontrolowanym wyłącznie przez białoruskie służby, nieustannie pojawiają się tam osoby próbujące nielegalnie przekroczyć granicę i dostać się na terytorium Polski.
W 2024 roku w rejonie nadzorowanym przez Podlaski Oddział Straży Granicznej odnotowano próby nielegalnego przekroczenia granicy podejmowane przez osoby pochodzące z ponad 50 różnych krajów. Pomimo zaawansowanych systemów ochrony granicy i wzmożonych patroli ze strony polskich służb, próby nielegalnego przekroczenia są podejmowane niemal codziennie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.