Inwazja Federacji Rosyjskiej na Ukrainę spotkała się ze sprzeciwem wielu krajów na świecie. Gest solidarności wobec zaatakowanego kraju pokazali również sportowcy. Wiele sław wyraziło swój sprzeciw wobec krwawej wojny. Wśród nich byli m.in. legenda skoków narciarskich Kamil Stoch, czy najlepszy piłkarz świata Robert Lewandowski. Akcenty solidarności z Ukrainą pojawiły się też podczas meczów najlepszych lig piłkarskich świata w Europie.
Głos w sprawie inwazji na Ukrainę zabierają również sportowcy zza oceanu. W mediach społecznościowych pojawiło się mocne nagranie wideo przedstawiające komentarz do sprawy samego Mike'a Tysona. Legendarny bokser został uchwycony na jednej z imprez dla celebrytów. Podczas przechadzania się po czerwonym dywanie mistrz podszedł do rosyjskiej dziennikarki i przekazał jej, że "Rosja ma wyjść z Ukrainy".
Słowa Mike'a Tysona były wyrazem wsparcia dla Ukrainy. Wybitny bokser odwiedził w 2005 roku Kijów, gdzie został ugoszczony przez innych mistrzów świata wagi ciężkiej - braci Klitschko. Obecnie Witalij będący merem Kijowa wraz ze swoim bratem Władimirem stanęli do walki z rosyjskim agresorem.