Pierwszy raz głośno o Mikołaju Łukaszence zrobiło się w ubiegłym roku, po wygranych przez jego ojca wyborach prezydenckich. Do internetu trafiło wówczas nagranie, na którym widać Aleksandra Łukaszenkę wysiadającego z helikoptera w kamizelce kuloodpornej, z karabinem i... nastolatkiem pod ręką.
Dziś Kola, bo tak pieszczotliwie mówi na niego ojciec, ma 17 lat. Nie jest wiadome, kto jest jego matką. Nieoficjalnie mówi się, że jest nią osobista lekarka prezydenta, endokrynolog Irina Abelska. Nikt jednak nie potwierdził tej informacji.
Będzie prezydentem?
Media zza naszej wschodniej granicy spekulują, że nastolatek, który jest oczkiem w głowie ojca, jest przygotowywany do objęcia po nim stanowiska. Innego zdania jest jego ojciec.
Nie, mój Kola pewnie nie będzie nigdy prezydentem – stwierdził w jednym z wywiadów.
Nie za bardzo chcę być prezydentem – dodał od siebie sam Kola.
Mimo ich zapewnień Białorusini są zdania, że w przyszłym roku, zaraz po 18. urodzinach, wejdzie na dobre do świata polityki. Jego przyrodni bracia, Wiktar i Dzmitryj, którzy są synami Łukaszenki i jego żony Galiny, zajmują się bowiem polityką.