O tragedii poinformował amerykański portal New York Post. Lili Luo wypadła nago ze swojego apartamentu w Hongkongu, trzymając w ramionach jej 5-miesięczną córkę. Do zdarzenia doszło 6 stycznia. Na miejscu zdarzenia stwierdzono zgon matki i dziecka.
Czytaj także: Okropne wieści z WHO. Jest naprawdę źle
Sekcja zwłok ma ustalić przyczynę śmierci kobiety. 34-latka była córką potentata nieruchomości Lin Luo, prezesa chińskiej firmy Jinlin Real Estate. Władze mają również zbadać, czy zmarła cierpiała na depresję poporodową.
Kobieta i dziewczynka zostały uznane za zmarłe. Na miejscu nie znaleziono żadnego listu pożegnalnego - powiedzieli policjanci, którzy zajmują się sprawą.
Zdjęcia na Instagramie kobiety pokazują, że prowadziła bogate i wystawne życie. Wśród różnych fotografii można znaleźć również te z osobami znanymi. Lili Luo spotkała się między innymi z Ritą Orą, czy Hillary Clinton.
Jeszcze 7 listopada 2020 roku 34-latka dodała zdjęcie, na którym uśmiechnięta trzyma córkę. W treści posta poinformowała, że to 100 dzień życia jej dziecka na świecie. Nie wiadomo, czy lokalne władze biorą pod uwagę udział osób trzecich w tej tragedii.