W październiku 2020 roku prof. Jakub Urbanik złożył pozew o naruszenie dóbr osobistych przez Przemysława Czarnka. Prawnik i przedstawiciel społeczności LGBT w pozwie powoływał się na dwie wypowiedzi Przemysława Czarnka, które według niego miały "ewidentnie znamiona homofobicznej mowy nienawiści".
Jedna z wypowiedzi pochodzi kampanii prezydenckiej: "Brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka czy jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy wreszcie z tą dyskusją".
Nie ma wątpliwości, że cała ta ideologia LGBT wyrastająca z neomarksizmu (a ten z marksizmu) pochodzi z tego samego korzenia, co niemiecki narodowy socjalizm hitlerowski, który jest odpowiedzialny za wszelkie zło II wojny światowej, zniszczenie Warszawy i zamordowanie powstańców - tak brzmiała druga wypowiedź ministra.
Prof. Jakub Urbanik domagał się przeprosin m.in. w TVP i 20 tysięcy złotych na rzecz stowarzyszenia "Miłość nie wyklucza". Po niemal dwóch latach od złożenia pozwu doszło do ugody. Minister Czarnek zamieścił na Twitterze przeprosiny za swoje słowa.
Ja, niżej podpisany Przemysław Czarnek, Minister Edukacji i Nauki, wycofuję się ze swoich słów, które padły 13 czerwca 2020 roku na antenie TVP Info oraz 3 sierpnia 2020 roku na antenie Radia Maryja, pozostając jednocześnie przy swoich poglądach - czytamy w oświadczeniu polityka.
Moją intencją nie było urażanie kogokolwiek, w tym także osób ze społeczności LGBT+, w szczególności Pana prof. Jakuba Urbanika. Uznaję, że sposób sformułowania wypowiedzi spowodował, że Pan prof. Jakub Urbanik odebrał je osobiście, co nie było moją intencją, za co Pana prof. Jakuba Urbanika bardzo przepraszam - napisał w dalszej części oświadczenia polityk PiS.
Prof. Urbanik komentuje przeprosiny Czarnka
Jak przeprosiny ministra komentuje prof. Jakub Urbanik? - Jestem bardzo zadowolony, że minister przeprosił za swoje niewłaściwe słowa. Poczułem się dotknięty homofobicznymi wypowiedziami sprzed dwóch lat. Jego przeprosimy są wynikiem naszego porozumienia - wyjaśnia w rozmowie z o2.pl.
Prof. Urbanik jest prawnikiem i wykładowcą na Uniwersytecie Warszawskim i jak sam podkreśla "każde zakończenie konfliktu jest dobrym zakończeniem". - Nie trzeba się procesować. Można załatwić sprawę poza sądem. W pewnych sytuacjach lepsza jest ugoda niż proces sądowy - zaznacza.
Jestem bardzo zadowolony z tych przeprosin. To jest mały krok, ale krok w stronę pełnego poszanowania godności, którą gwarantuje nam Konstytucja RP - dodaje nasz rozmówca.
Urbanik nie ukrywa, że przeprosiny Czarnka są bardzo istotnie nie tylko dla niego, ale dla wszystkich osób nieheteronormatywnych.
Jestem usatysfakcjonowany, dla mnie są to istotne przeprosiny, zwłaszcza że minister jest odpowiedzialny za edukację. Wśród podopiecznych ministra z grupy osób uczących się w szkołach, jak i na uniwersytetach spora część jest nieheteronormatywna, w związku z tym te słowa, zwłaszcza na początku roku akademickiego, są istotnym znakiem, że nie wolno szargać naszej godności, naszych praw - podkreśla.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.