Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Minister Łukaszenki został otruty? "Dyktator nie ufa nikomu"

Rosyjski opozycjonista Leonid Newzlin uważa, że białoruski minister spraw zagranicznych Uładzimir Makiej został otruty. Za jego eliminacją ma rzekomo stać rosyjskie FSB, gdyż Kreml oskarżał dyplomatę o "wielowektorowość". Po tym incydencie Łukaszenka miał zmienić wszystkich swoich ochroniarzy.

Minister Łukaszenki został otruty? "Dyktator nie ufa nikomu"
Łukaszenka boi się rosyjskich służb (EPA, PAP, GAVRIIL GRIGOROV / SPUTNIK / KREMLIN POOL)

Rosyjski opozycjonista, powołując się na źródła zbliżone do rosyjskich służb specjalnych, twierdzi, że śmierć Makieja nie była naturalna. - Minister spraw zagranicznych Białorusi Władimir Makiej zmarł w wyniku zatrucia trucizną opracowaną w specjalnym laboratorium FSB - napisał Newzlin.

Symulacja "naturalnej śmierci"

Według niego wersję z zatruciem Makieja potwierdza fakt, że 64-letni dyplomata nie miał problemów zdrowotnych i prowadził aktywny tryb życia. Opozycjonista miał w rozmowie z toksykologami dowiedzieć się, że przy odpowiednich środkach i umiejętnościach wywołanie np. zawału serca lub udaru mózgu trucizną jest stosunkowo łatwe.

Bardzo łatwo jest otruć kogokolwiek, aby wszyscy myśleli, że zmarł z przyczyn naturalnych. Bardzo łatwo jest zaburzyć równowagę substancji, które odpowiadają w organizmie za wszystko, bez wyjątku, od mrugania po oddychanie - cytuje opozycjonista toksykologów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ropa tanieje, ale dla Rosji to nie jest problem. Rozwiązaniem "polski" pułap cenowy

Panika w Mińsku. "Dyktator nikomu nie ufa"

Opozycjonista powiedział, że śmierć Makieja wywołała panikę w środowiskach zbliżonych do Aleksandra Łukaszenki. Jak napisał na Twitterze, białoruski dyktator był poważnie przestraszony po nagłej śmierci ministra spraw zagranicznych Białorusi.

Zarządził więc zmianę kucharza i ochrony, a jego dzieci otrzymują dodatkową ochronę. - Dyktator nikomu nie ufa. Nie bez powodu wierzy, że po Makieju mogą mu urządzić wspaniały pogrzeb. Moskwa nie jest zadowolona z opóźnienia w wejściu armii białoruskiej do wojny z Ukrainą. Kreml jest gotów użyć wszystkich narzędzi, aby wywrzeć presję na reżim białoruski – napisał Newzlin.

Podejrzana śmierć ministra

O "nagłej śmierci" 64-letniego ministra spraw zagranicznych powiadomił w sobotę państwową agencję BiełTA rzecznik białoruskiego MSZ Anatol Hłaz. Oficjalnych informacji na temat przyczyn śmierci Uładzimira Makieja, który od dziesięciu lat pełnił funkcję szefa MSZ Białorusi, jak dotąd nie podano.

Rzecznik MSZ powiedział, że informacja ta była dla wszystkich zaskoczeniem. Niezależny portal "Nasza Niwa" pisze o możliwym zawale ministra Łukaszenki. - O ile wiadomo, nie zwrócił się odpowiednio szybko do medyków, ponieważ nie potraktował swojego stanu poważnie – twierdzi portal, powołując się na własne źródła.

Rosyjski politolog Andriej Piontkowski zauważył, że śmierć Makieja wygląda bardzo podejrzanie. Uważa, że ​​jest to celowe działania Moskwy, gdyż Kreml zawsze oskarżał go o "wielowektorowość".

Autor: BA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nagi mężczyzna w masce zaczepia kobiety. "Wyglądał jak obłąkany"
Rosjanin błagał o litość. Pokazali nagranie w sieci
Wyniki Lotto 21.02.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nie żyje dwóch młodych strażaków. To kolejna tragedia w regionie
EuroBasket 2025. Litwa z ogromną przewagą pokonała Polskę
Chaos na pokładzie. Turystka rozebrała się do naga podczas lotu
O włos od tragedii na przejeździe kolejowym w Starej Wsi. Jest nagranie
Niepokój u sąsiada Rosji. Krisjanis Karins: "Trzeba robić to, co robi Polska"
Szedł chodnikiem w piżamie i kapciach. Nie wiedział, kim jest
29-letni Polak zginął w Hiszpanii. Wiadomo, kiedy odbędzie się pogrzeb
Kylian Mbappe pławi się w luksusie. Wyciekła wartość jego nowego domu
Aktualizacja mObywatela. W aplikacji pojawiły się zmiany
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić