Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Minister PiS się tłumaczy. Oto co dziennikarze zastali pod kościołem

562

Na sobotnią konwencją Prawa i Sprawiedliwości w Końskich zjechali się politycy partii z całego kraju, wśród nich była Jadwiga Emilewicz. Wiceminister funduszy i polityki regionalnej miała jednak pewien problem. Czyżby jej kierowca nie mógł znaleźć miejsca parkingowego? Nie zgadniecie, gdzie ostatecznie zostawiono auto.

Minister PiS się tłumaczy. Oto co dziennikarze zastali pod kościołem
Przyjechała na konwencje PiS w Końskich. Nie zgadniecie, gdzie zostawiła auto (PAP)

W sobotę (9 września) w Końskich (woj. świętokrzyskie) odbyła się konwencja PiS. Miała ona miejsce w hali sportowej przy ulicy Stoińskiego, w której swoje mecze gra drużyna Koneckiego Stowarzyszenia Sportowego Piłki Ręcznej, występująca w jednej z czterech grup I ligi.

Na to wydarzenie przyjechali politycy partii rządzącej z całego kraju. Oczywiście, nie mogło zabraknąć Jadwigi Emilewicz, byłej wicepremier, obecnej wiceminister funduszy i polityki regionalnej.

Jednak to nie sama jej obecność wzbudziła wiele emocji, a to jak został zaparkowany jej samochód.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: WP News wydanie 24.08, godzina 16:50

Przyjechała na konwencje PiS w Końskich. Nie zgadniecie, gdzie zostawiła auto

Jak można się domyślić przed konwencją w Końskich trudno było znaleźć wolne miejsce parkingowe. Kilka jednak znalazło się z tyłu pobliskiego kościoła, kawałek od wejścia na teren wydarzenia. A auto Jadwigi Emilewicz zaparkowało na kościelnym trawniku.

Po konwencji kierowca "studził" samochód pani minister przez ponad 20 minut. Przez ten czas klimatyzacja i silnik auta opłacanego za nasze pieniądze pracowały w najlepsze, chociaż w środku nikogo nie było. Kierowca chodził po parkingu - pisze "Fakt".
Nie miałam świadomości ani gdzie stanął kierowca, ani tego, czy auto miało włączony silnik. Zwrócę mu oczywiście na to uwagę - tłumaczy się "Faktowi" Jadwiga Emilewicz.

Przygody Jadwigi Emilewicz

To nie pierwsza tego typu historia związana z wiceminister funduszy i polityki regionalnej.

Jak przypomina gazeta w kwietniu 2020 r. ówczesny kierowca Jadwigi Emilewicz (z szefową na pokładzie) z dużą prędkością jechał do KPRM, łamiąc przy tym przepisy.

Z kolei styczniu br. Jadwiga Emilewicz została przyłapana, jak zawraca w niedozwolonym miejscu.

Autor: NJA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić