Miś zaliczył glebę. Nagranie z Bieszczad zachwyciło internautów

Leśniczy z Nadleśnictwo Baligród zamieścił w sieci wyjątkowe nagranie. Widzimy na nim potężnego niedźwiedzia... podczas poślizgu na błocie. Drapieżnik szybko jednak opanował sytuację i wrócił do czochrania futerka.

.Niedźwiedź w Bieszczadach.
Źródło zdjęć: © Facebook

Nagranie z fotopułapki ustawionej w jednym z podkarpackich lasów zachwyciło internautów. Na krótkim filmiku widzimy niedźwiedzia drapiącego się o korę drzewa. W pewnym momencie drapieżnik zalicza upadek. Na szczęście szybko wychodzi z opresji.

"Bieszczadzkie błoto jest śliskie, pamiętajcie o tym" - ostrzega pod nagraniem leśniczy Kazimierz Nóżka z Nadleśnictwo Baligród.

Internauci są zachwyceni sprawnością drapieżnika. W komentarzach czytamy m.in.:

Miś opanował poślizg i zdobył cel, podrapał plecki o drzewko. Super.
Niby tyle cielska, a jak szybko i sprytnie poderwał się do pionu. Widać, jak strasznie swędzą plecki.
Sprytny, szybko wrócił do pionu.
Świetny filmik mały przysiad z dużą gracją.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mleczaj wełnianka. Grzyb, który do złudzenia przypomina rydza

Jest kilka powodów, dlaczego niedźwiedzie brunatne ocierają się o drzewa. - Niedźwiedzie traktują drzewo jak tablicę ogłoszeniową. Zapach to indywidualny podpis. Komunikują nim obfite źródło pokarmu i dają znać, kto gdzie jest. Zapach różni się też w zależności od płci i wieku. Młodsze osobniki mogą się czochrać w miejscach, gdzie starsze i dominujące osobniki zostawiły po sobie ślad. Uważa się, że może im to pomagać w bezpiecznym funkcjonowaniu. Różne części ciała pachną też inaczej - tłumaczy Agnieszka Sergiel z Instytutu Ochrony Przyrody PAN w rozmowie z PAP.

Pamiętaj, niedźwiedzie zazwyczaj unikają człowieka, ale czasami może dojść do bliskiego spotkania z drapieżnikiem. Aby nie zakończyło się uszczerbkiem na zdrowiu, należy zachować kilka podstawowych zasad m.in.

  • należy oddalić się w sposób cichy i spokojny - nie należy uciekać, aby niedźwiedź nie potraktował cię jak zdobycz! Nie należy także wchodzić na drzewo, niedźwiedź robi to znacznie lepiej;
  • szczególnie ostrożnie należy się wycofać, jeśli natrafimy na młode niedźwiadki, samica w ich obronie może być bardzo niebezpieczna;
  • nie wolno karmić niedźwiedzi, ani zostawiać resztek jedzenia, opakowań, które mogą je zainteresować, gdyż niedźwiedzie szczególnie niebezpieczne są podczas żerowania;
  • nie wolno zbliżać się do niedźwiedzia, np. aby zrobić zdjęcia czy sfilmować go. Błysk flesza lub ostre oświetlenie latarką może go rozdrażnić;
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Śmiertelny wypadek na Orlej Perci. Nie żyje 20-latek. Podróżował samotnie
Śmiertelny wypadek na Orlej Perci. Nie żyje 20-latek. Podróżował samotnie
Powódź zabrała im dojazd do domu. "Gmina nie ma możliwości odbudowania"
Powódź zabrała im dojazd do domu. "Gmina nie ma możliwości odbudowania"
Zmarła 37-letnia ofiara pożaru w Gęsi. Osierociła 15-letniego syna
Zmarła 37-letnia ofiara pożaru w Gęsi. Osierociła 15-letniego syna
Skandaliczne słowa Trumpa po śmierci Reinera. "Doprowadzał ludzi do szaleństwa"
Skandaliczne słowa Trumpa po śmierci Reinera. "Doprowadzał ludzi do szaleństwa"
Ukraińskie drony w akcji. Rosyjski okręt podwodny nie miał szans
Ukraińskie drony w akcji. Rosyjski okręt podwodny nie miał szans
Młody Jezus bez brody. Odkrycie archeologów zadziwia
Młody Jezus bez brody. Odkrycie archeologów zadziwia
Zagrożenie w Tatrach. TPN ostrzega narciarzy
Zagrożenie w Tatrach. TPN ostrzega narciarzy
Niemieccy rolnicy mają dość. Protestują pod Lidlami
Niemieccy rolnicy mają dość. Protestują pod Lidlami
Atak terrorystyczny w Sydney. Są nowe informacje ws. zamachowca
Atak terrorystyczny w Sydney. Są nowe informacje ws. zamachowca
Tak Krystyna Pawłowicz potraktowała dziennikarkę TVP. "Chamstwo"
Tak Krystyna Pawłowicz potraktowała dziennikarkę TVP. "Chamstwo"
Berlin. Zełenski zakończył rozmowy z wysłannikami Trumpa
Berlin. Zełenski zakończył rozmowy z wysłannikami Trumpa
Nowe informacje ws. Polaka zaginionego we Włoszech. "Pirat" nie podjął tropu
Nowe informacje ws. Polaka zaginionego we Włoszech. "Pirat" nie podjął tropu