Do zawieszenia Quinna Simmonsa wystarczyła jedna niefortunna emotikona. Po opublikowaniu komentarza na Twitterze kolarski zespół Trek-Segafredo zdecydował się na tymczasowe usunięcie z drużyny 19-letniego sportowca.
Mistrz świata zawieszony po wpisie na Twitterze. Wystarczyła jedna emotikona
Mistrz świata juniorów odpowiedział na wpis dziennikarki José Been na temat debaty prezydenckiej w Stanach Zjednoczonych. Odniósł się do zachowania Donalda Trumpa, który podczas odpowiedzi na pytanie prowadzącego miał niewystarczająco potępić faszystowskie ugrupowania.
Amerykańska dziennikarka skrytykowała zachowanie prezydenta. We wpisie nadmieniła również, że raczej nie znajdą się na Twitterze osoby, które są zwolennikami Trumpa, a chcą jednocześnie obserwować jej profil w mediach społecznościowych. Na ten właśnie post zareagował nastoletni kolarz.
Simmons upublicznił pod nim komentarz z emotikoną, który przedstawia czarną machającą dłoń. Dodał również słowo „bye”, czyli angielski odpowiedni „pa”. Reakcja 19-latka została błyskawicznie dostrzeżona i odbiła się w Internecie szerokim echem.
Pożegnał dziennikarkę na Twitterze. Zespół zawiesił go w prawach członka
Zachowaniem swojego zawodnika zainteresował się zespół Trek-Segafredo. Szefostwo zdecydowało o podjęciu radykalnych kroków wobec kolarza. Mistrz świata juniorów zostaw zawieszony w prawach członka drużyny.
Nie akceptujemy komentarzy ani działań zawodników, które prowadzą do podziałów – napisał zespół w oficjalnym oświadczeniu.
Przedstawiciele zespołu poinformowali również, że ekipa będzie pracowała z Quinnem. Ma pomóc mu zrozumieć, w jakim tonie powinien prowadzić konwersacje „sportowiec na jego poziomie”. Zawodnik do odwołania nie będzie reprezentował zespołu Trek-Segafredo.
Obejrzyj także: Niesamowity pech kolarza! Prowadził w wyścigu, ale... wylądował w krzakach