Marcin Lewicki
Marcin Lewicki| 

Mnożą się tragedie na drogach. Piraci czują się bezkarni?

68

Na polskich drogach dochodzi do koszmarnych zdarzeń drogowych. Tragedie takie, jak wypadek na Moście Łazienkowskim czy śmierć rodziny w wypadku na A1 zdarzają się coraz częściej. Czy piraci drogowi w Polsce czują się bezkarni? Jerzy Dziewulski ma na ten temat pewne spostrzeżenia.

Mnożą się tragedie na drogach. Piraci czują się bezkarni?
Jerzy Dziewulski uważa, że na drogach w Polsce nie ma policji (AKPA, Agencja Wyborcza.pl)

W ciągu ostatniego roku w Polsce doszło do kilku dramatów drogowych, które wstrząsnęły opinią publiczną. Głośno było m.in. o tragicznym wypadku na autostradzie A1 czy dramacie na Moście Łazienkowskim w Warszawie.

W obydwu przypadkach brawurowa, niebezpieczna jazda piratów drogowych doprowadziła do śmierci niewinnych osób. Wydaje się, że aktywność przestępców na polskich drogach wzrasta. Wszystko to dzieje się, mimo zaostrzonego prawa drogowego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rozpędzona karetka na skrzyżowaniu. Niebezpieczne nagranie z Lublina

Dlaczego dochodzi do tak karygodnych aktów przemocy na drogach w Polsce? Jerzy Dziewulski uważa, że temat powinien zostać zbadany przez specjalistów z zakresu medycyny i psychologii.

Brak policjantów problemem na drogach?

Były policjant i specjalista z zakresu bezpieczeństwa twierdzi, że eksperci powinni sprawdzić m.in., jak sytuacja ekonomiczna czy epidemiologiczna wpłynęła na zachowania Polaków na drodze. To jednak nie wszystko.

Natomiast odczuwalna jest bez wątpienia jedna rzecz (...). Tym problemem jest to, iż ogromna część ludzi kierujących pojazdami mechanicznymi, w tym także ja, przejeżdżając wiele tysięcy kilometrów, nie widzi policjanta. Przejechałem 3 tys. w tym roku i nie spotkałem funkcjonariusza, który mógłby stworzyć wrażenie, że ten kto jedzie bezpiecznie, może czuć się chroniony - stwierdził Dziewulski w rozmowie z natemat.pl.

W jego opinii na polskich drogach nie ma samokontroli, a piraci czują się bezkarni. Dziewulski twierdzi, że edukowanie i karanie kierowców w Polsce nie jest skuteczne. Przykładem jest proces zabierania prawa jazdy. Przestępcy drogowi poruszają się po prostu bez uprawnień.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić