Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Mocne oskarżenia w kierunku Kołodziejczaka. Rolniczka wszystko ujawnia

195

Poważne oskarżenia padły w kierunku Michała Kołodziejczaka podczas posiedzenia Sejmu. Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Łukasiewicz oskarżył wiceministra rolnictwa o to, że nasłał "osiłków" na jedną z rolniczek z województwa podlaskiego i zastraszał ją. "Super Express" dotarł do wspomnianej rolniczki, która potwierdza, że takie zdarzenie miało miejsce. - Przyjechało do mnie terenowe BMW. Wysiadło z niego dwóch panów koło 50 - opisuje.

Mocne oskarżenia w kierunku Kołodziejczaka. Rolniczka wszystko ujawnia
Mocne oskarżenia w kierunku Kołodziejczaka. Rolniczka wszystko ujawnia (PAP, TikTok, Bart�omiej W�jtowicz)

Sprawa zaczęła się od tego, że poseł Sebastian Łukasiewicz z Prawa i Sprawiedliwości sugerował, że wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak miał nasłać "silnych ludzi" do rolniczki z województwa podlaskiego, którzy kazali usunąć jej nagranie z internetu.

Oprócz tego, jak podkreśla "Super Express", rolniczka Julita opublikowała w mediach społecznościowych krótki film z zapowiedzią strajku, bardzo krytyczny wobec Michała Kołodziejczaka. Nagranie cieszyło się dużym zainteresowaniem. Do tej pory obejrzało je ponad 700 tysięcy osób.

W odpowiedzi Michał Kołodziejczak miał podobno nastraszyć panią Julitę, wysyłając na nią "groźnych" ludzi. Sama zainteresowana twierdzi, że takie zdarzenie miało miejsce i zdradza jego szczegóły.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zgrzyt ws. propozycji Tuska. "Złapałem się za swoją samorządową kieszeń"
Przyjechało do mnie terenowe BMW. Wysiadło z niego dwóch panów koło 50. Przedstawili się, że są rolnikami z Siemiatycz, z Agrounii, "od Michała". Chcieli się dowiedzieć, czy uczestniczę w organizacji strajków i żądali usunięcia filmu. Jeden wyszedł i powiedział mi, że nie mam prawa wypowiadać się o ministrze Kołodziejczaku, bo nic o nim nie wiem. Był bardzo stanowczy. Na koniec pogroził mi jeszcze palcem - opisuje.

Kołodziejczak odpowiada na zarzuty

Sam wiceminister rolnictwa podkreśla, że do takiego zdarzenia nie doszło i jest to manipulacja. Sam zadzwonił do pani Julity w celu wyjaśnienia całej sprawy.

Zadzwoniłem do tej kobiety i powiedziałem, żeby sprawę zgłosiła na policję. Powiedziałem jej, że pracujemy w ministerstwie i może mnie nazywać, jak tylko chce. Powiedziałem, żeby nie przeginała i trzymała fason. Miałbym straszyć wszystkich, którzy mówią o mnie coś złego? To jedna wielka prowokacja - broni się Kołodziejczak.
Trwa ładowanie wpisu:tiktok
Autor: JAR
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nietypowy widok w lesie. "Natura potrafi zaskakiwać"
Dwie rosyjskie rafinerie bez ropy? Skuteczny atak Ukrainy
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Auto utknęło na środku
Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
Pierwsze takie nagranie przelotu Falcona 9. "Potrafi nieźle huknąć"
"Klucz do skutecznej obrony". Mówi, co powinna robić Polska
Nagi mężczyzna w masce zaczepia kobiety. "Wyglądał jak obłąkany"
Rosjanin błagał o litość. Pokazali nagranie w sieci
Wyniki Lotto 21.02.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nie żyje dwóch młodych strażaków. To kolejna tragedia w regionie
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić