Na linii Rosja-Ukraina robi się coraz goręcej. W spór włączyły się kraje Unii Europejskiej, chcąc wywrzeć presję na Moskwie i zmusić ją do wycofania się. Na napiętą sytuację w regionie zareagował także papież Franciszek.
Czytaj także: Papież Franciszek wstrząśnięty. Potrzebne "lekarstwo"
Mocne słowa z Watykanu. Papież Franciszek reaguje ws. Ukrainy
Papież zabrał głos na temat konfliktu podczas niedzielnej modlitwy Regina Coeli. Podkreślił, śledzi z zaniepokojeniem doniesienia dotyczące "naruszenia rozejmu" i nasilenie aktywności militarnej. Dodał, że ma nadzieję, iż uda się "obniżyć temperaturę sporu".
Apeluję, by unikać eskalacji napięć. Należy podjąć działania, które będą wspierać odbudowywanie zaufania. Potrzebne są gesty sprzyjające pojednaniu i pokojowi, tak bardzo potrzebnemu i pożądanemu – powiedział Franciszek.
Eskalacja konfliktu na Ukrainie. Rosja mobilizuje siły zbrojne
Spór między Ukrainą i Rosją zaostrzył się na przestrzeni ostatnich kilku tygodni. W Donbasie na wschodzie Ukrainy trwa mobilizacja separatystów i wojsk rosyjskich. Media donoszą o budowaniu wojskowych bunkrów oraz poszerzaniu bazy łóżkowej w szpitalach.
Do pokojowego rozwiązania konfliktu wzywają Niemcy oraz Francja. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył w piątek z wizytą do Paryża. Zaproponował zwołanie szczytu w formacie normandzkim, w którym uczestniczyłyby Ukraina, Rosja, Francja oraz Niemcy. Jednocześnie politycy wielu państw europejskich wyrazili zaniepokojenie rosyjskimi działaniami zbrojnymi i zaapelowali o wycofanie wojsk z granicy ukraińskiej.
Obejrzyj także: Napięcie na linii Rosja-Ukraina. Mieszkańcy przy granicy są przerażeni