Od kilkunastu dni w mediach społecznościowych pojawiają się wpisy kobiet, które są zastraszane przez niebezpiecznego mężczyznę w Poznaniu. Z relacji świadków wynika, że pojawia się on m.in. w Park Mickiewicza, na dworcu kolejowym, pod lotniskiem i dzielnicy Franowo. Ponadto bardzo często ma się poruszać autobusem linii numer 159. Ma on mieć co najmniej 35 lat i być osobą bezdomną. Zyskał pseudonim "Truman".
Czytaj więcej: Poznanianki mają dość. "Codziennie bije i molestuje kobiety"
Poznanianki twierdzą, że codziennie dochodzi z jego strony do aktów molestowania, nagabywania i agresji. Telewizja WTK dotarła do pani Alicji, która była jedną z jego ofiar. - Próbował poklepać mnie po plecach, dotknął mnie. Kiedy odsunęłam się, odpuścił. Ale to nie było miłe - mówiła.
Inna kobieta dodała: - Nagle dosiadł się do mnie w 159. Poczułam, że dotyka mnie po nodze. Uśmiechnął się, po czym złapał się za krocze. Jeżeli jeżdżę autobusem, to zawsze się rozglądam.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z kolei Łukasza mężczyzna ten zaczepił na Paradzie Równości. - Od razu wskazałem go policjantowi, ale miałem wrażenie, że funkcjonariusz próbuje mnie odwieźć od pomysłu zgłaszania tej sprawy - dodał.
Molestuje kobiety w Poznaniu. Toczy się przeciwko niemu postępowanie
Łukasz Paterski z poznańskiej policji w rozmowie z telewizją WTK przekonuje, że mundurowi kilkukrotnie interweniowali. Oskarżany mężczyzna był już spisywany. - Toczy się przeciwko niemu postępowanie o naruszenie nietykalności cielesnej - przekonuje.
Telewizja WTK spotkała 35-latka na poznańskim Franowie. Dziennikarz spytał, dlaczego mężczyzna nagabuje kobiety. Ten jednak wymownie milczał. Wezwana policja przyjechała dopiero po 30 minutach i ruszyła w poszukiwania.