Choć wybory prezydenckie odbędą się dopiero wiosną 2025 roku, już teraz warto zwrócić uwagę na możliwy wpływ wyborców Konfederacji na ich wynik. Ta partia zyskuje na znaczeniu jako trzecia siła polityczna w kraju, co może okazać się kluczowe w drugiej turze wyborów.
Instytut Badań Pollster, na zlecenie "Super Expressu", przeprowadził badanie, które miało na celu sprawdzenie, na kogo zagłosowaliby zwolennicy Konfederacji w decydującej II turze wyborów.
Przeczytaj też: Zaginęła 13-letnia Lena z Piły. Dziewczynka mogła zostać porwana
Badanie zostało przeprowadzone przez Instytut Badań Pollster w dniach 8-9 sierpnia 2024 roku na próbie 1001 dorosłych Polaków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Największe poparcie wśród wyborców ugrupowania zdobył były premier Mateusz Morawiecki, który uzyskał 28,62 proc. głosów. Na drugim miejscu znalazł się Szymon Hołownia z wynikiem 19,66 proc., a na trzecim Mariusz Błaszczak, na którego zagłosowałoby 8,05 proc. respondentów.
Jak zauważa prof. Kazimierz Kik, Mateusz Morawiecki jest postrzegany przez sympatyków Konfederacji jako bardziej akceptowalny niż inni potencjalni kandydaci, co może tłumaczyć jego wynik.
Najmniejsze poparcie wśród wyborców Konfederacji. Wybór jest oczywisty?
Jak podaje "Super Express", Rafał Trzaskowski, obecny prezydent Warszawy, otrzymał 8,01 proc. głosów, natomiast Beata Szydło, była premier, uzyskała ich 5,82 proc. Najmniejsze poparcie wśród wyborców Konfederacji zdobył Donald Tusk, lider Platformy Obywatelskiej, który uzyskał jedynie 0,52 proc. głosów.
Co ciekawe, aż 15,65 proc. respondentów wskazało, że zagłosowałoby na kogoś innego niż wymienieni w badaniu kandydaci, co może wskazywać na pewną niepewność lub brak jednoznacznych faworytów w tej grupie wyborców.
Przeczytaj również: Polak zastrzelony, 7-letnia córka w szpitalu. Horror w Szwajcarii
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.