Doradca szefa ukraińskiego MSW Anton Heraszczenko w niedzielę opublikował na Twitterze niecodzienne wideo, oryginalnie udostępnione przez radnego Rady Miejskiej Smoleńska i blogera Maksima Baranowa. Na nagraniu znany z kontrowersji rosyjski polityk znany próbuje przekonać świat do potęgi Rosji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mężczyzna w samych majtkach wynurza się z przerębla otoczonego rosyjskimi flagami, a w dłoniach trzyma sztandar z wizerunkiem Władimira Putina. Jak podaje portal 7info.ru, sztandar należy do oddzielnej brygady dywersyjnej "Weterani". Dziwnemu spektaklowi towarzyszą triumfalne okrzyki.
Jesteśmy Rosją. Putin jest siłą! Odniesiemy zwycięstwo! Będziemy walczyć! Wygramy! Rosja idzie do przodu! Hura! - krzyczy Baranow.
Heraszczenko dobitnie zakpił z przedstawienia Rosjanina. Jak zauważył, Rosja, należąca do światowej czołówki w kontekście potencjału gospodarczego, jako kraj mogłaby osiągać ogromne sukcesy, a zamiast tego nosi ludzi pokroju Baranowa, dla których wojna jest okazją do robienia "szopek" i zbierania lajków w internecie.
Mogli badać kosmos, zamieniać pustynie w ogrody, eliminować głód, gołymi rękami polować na niedźwiedzie... Co jeszcze mogli zrobić? - Heraszczenko napisał ironicznie pod wideo.
Okazuje się, że nawet Rosjanie nie byli zachwyceni zachowaniem radnego Smoleńska. Jak donosi portal 7info, mieszkańcy Smoleńska byli oburzeni filmikiem Baranowa. Pod filmem mężczyzny, udostępnionym na portalach społecznościowych, pojawiło się wiele krytycznych komentarzy.
Mieszkańcy Smoleńska pytali, dlaczego polityk z takim "bojowym" nastrojem nie jest teraz na pierwszej linii frontu. Ich zdaniem zrobił to dla PR-u - czytamy na rosyjskim portalu.
Baranow jest podobno znany z różnych ekscentrycznych akcji, czym nieszczególnie zaskarbia sobie sympatię obywateli. W komentarzach internauci wypominali mu m.in. wypadek podczas jazdy samochodem zachodniej marki, a także morsowanie w "szkarłatnym garniturze".