Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Motocyklista ruszył z pięściami na kierowcę. Nagranie z Wrocławia obiegło sieć

16

Na kanał "Stop Cham" trafiło nagranie z ulic Wrocławia, na którym widzimy, jak kierowca motocykla rzuca się z pięściami na kierowcę jednego z samochodów. Sytuację uwiecznił inny z uczestników ruchu, który finalnie nie wysłał go na policję.

Motocyklista ruszył z pięściami na kierowcę. Nagranie z Wrocławia obiegło sieć
Do brutalnej bójki doszło na ulicach Wrocławia (YouTube)

Na nagraniu widzimy ulicę Wyścigową we Wrocławiu. W pewnym momencie spośród samochodów wyłania się motocykl, który w momentach, gdy ulica się nieco korkuje, stara się przejeżdżać pomiędzy samochodami.

W jednym z pierwszych ujęć widzimy, jak prowadzi ożywioną dyskusję z kierowcą jednego z samochodów. Kilka sekund później widać, jak samochody zatrzymują się na czerwonym świetle. Wówczas motocyklista podchodzi do samochodu, z którego kierowcą wcześniej rozmawiał i zaczyna go bić pięściami przez uchyloną szybę. Po chwili odchodzi, ale najwidoczniej kierowca jeszcze coś powiedział, bo motocyklista wraca i wywleka go z samochodu i zaczyna bić.

Bójka i sprzeczka kończy się, a kierowca samochodu uwiecznia motocyklistę na filmie, gdy ten odjeżdża. W dalszej części nagrania autorstwa obserwującego wszystko kierowcy widać, że wspomniany mężczyzna został dotkliwie przez motocyklistę pobity, gdyż kuleje.

Pobicie kierowcy przez motocyklistę we Wrocławiu. Z tego co mówi kierowca na nagraniu wynika, że motocyklista przeciskał się miedzy autami a kierowca najprawdopodobniej utrudnił/uniemożliwił mu wyprzedzanie i to wywołało agresje - czytamy w opisie filmu.

Autor nagrania nie wysłał go na 112. Burza w komentarzach

Autor nagrania, które trafiło na Stop Cham poinformował, że nie wysłał go na policję. "Miałem je dać na policje, ale skoro poszkodowany nie złożył zawiadomienia(tak poinformowała Policja jedną z telewizji), odstąpiłem od tego" - miał przekazać autor nagrania.

Takie podejście wzburzyło internautów.

No nie to zgłoszenie na 112 to mnie rozwaliło . Z opisu wynika że poszkodowany nie złożył zawiadomienia na policję, ale może gdybyś panie nagrywający poinformował poszkodowanego gdy stał koło twojego auta że rozmawiasz właśnie z numerem alarmowym i masz nagranie tego zajścia to było by inaczej - napisał jeden z komentujących.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pobicie kierowcy przez motocyklistę we Wrocławiu #1674 Wasze Filmy
No i oczywiście nikt nie pomógł. Agresywny motocyklista wystraszył się klaksonów. Autor nagrania, ten telefon na 112 to żenada. Widać ze nikogo nie było kto miałby tam gacie - skomentował inny.

A Wy co sądzicie o tej sytuacji?

Autor: EWS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić