Mówi, co znalazł w lesie. Uchodźca dziękuje Polakom

Część mieszkańców terenów objętych stanem wyjątkowym stara się pomóc błąkającym się po lasach uchodźcom. W tym celu zostawiają w charakterystycznych miejscach – np. niedaleko kapliczek, krzyży czy na gałęziach drzew – torby wypełnione jedzeniem i ciepłą odzieżą, a także zgrzewki wody mineralnej.

Przeczytaj także: "Nie wszystko stracone w tym kraju". Zdjęcia podbijają sieć

Film z podziękowaniem pojawił się na profilu "mr.khalidslaymqn" na TikToku. Prowadzi go Syryjczyk, którzy przedstawia się jako model i youtuber. Jak relacjonował na nagraniu, jest częścią siedmioosobowej grupy, poruszającej się po przygranicznych lasach.

Przeczytaj także: Polski milioner chce przyjąć uchodźców. "Zapewnię im mieszkania i pracę a dzieciom edukację"

"Mr.khalidslaymqn" podziękował Polakom za to, że zostawiają dla uchodźców torby z jedzeniem, ubraniami i wodą. Wyznał, że zarówno on, jak i jego towarzysze byli głodni, zmarznięci i spragnieni, jednak dzięki odnalezionemu prowiantowi udało im się przetrwać.

Chciałbym jeszcze raz bardzo podziękować Polakom, którzy wkładają jedzenie do plastikowych toreb i wieszają je na drzewach – właściwie nie tylko jedzenie, lecz także ciepłe ubrania. Nie wiem, co inaczej stałoby się z naszą siódemką, byliśmy bardzo głodni, byliśmy bardzo zmarznięci, nie mieliśmy wody, więc dziękujemy, ponieważ traktujecie nas jako ludzi – dziękował na TikToku.

Przeczytaj także: Akcja polskich służb. Uchodźcy dostają SMS-y. "Nie bierz tabletek"

"Mr.khalidslaymqn" przyznał, że zdaje sobie sprawę ze stosunku rządu do uchodźców ze wschodniej granicy. Podkreślił jednak, że dzięki przyjaznym gestom ze strony miejscowych wciąż czuje się człowiekiem, a nie tylko "rzeczą".

Wiem, że rząd wywiera na was wielką presję, ale czujemy, że traktujecie uchodźców jako ludzi, nie tylko rzeczy – mówił tiktoker z Syrii.