Jak poinformowało biuro prasowe Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, obywatel Białorusi walczył w szeregach grupy okupacyjnej rosyjskich wojsk przeciwko siłom zbrojnym Ukrainy na kierunkach charkowskim i kramatorskim.
Białoruski KGB-ista w Ukrainie
Śledztwo ustaliło, że jego głównym zadaniem było zbieranie danych wywiadowczych na temat zagranicznej broni, która trafiała do jednostek Sił Zbrojnych Ukrainy od zachodnich partnerów. Ponadto próbował wykryć plany ewentualnego udziału Grupy Wagnera w próbach odsunięcia od władzy Aleksandra Łukaszenki i jego reżimu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Białorusin został schwytany przez ukraińskich żołnierzy podczas jednej z bitew w obwodzie donieckim we wrześniu ubiegłego roku. - Zatrzymany od razu próbował udawać "zwykłego" żołnierza i tym samym chciał ukryć swoją przynależność do białoruskich służb specjalnych – czytamy w raporcie SBU.
Działał pod przykrywką
Z materiałów śledztwa wynika, że to mieszkaniec obwodu mińskiego, który w grudniu 2020 roku został wcielony do II wydziału antyterrorystycznego KGB na stanowisko oficera wywiadu. Według SBU, po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji, Białoruś otrzymała zadanie przeprowadzenia działań rozpoznawczych i dywersyjnych przeciwko Ukrainie.
Według śledczych mężczyzna miał działać pod przykrywką najemnika i przekazywać zebrane informacje wywiadowcze do Mińska za pośrednictwem posłańca. W tym celu latem ubiegłego roku przybył do obozu szkoleniowego rosyjskiej Grupy Wagnera, gdzie przeszedł szkolenie operacyjno-bojowe pod okiem oficerów sztabowych rosyjskich służb specjalnych.
Następnie został przeniesiony w ramach grupy okupacyjnej na front wschodni. W lutym ukraiński sąd uznał Białorusina za winnego działalności najemniczej i na podstawie 4 art. 447 Kodeksu karnego Ukrainy skazał go na dziesięć lat więzienia.