Rajmund Kaczyński zmarł dokładnie 16 lat temu - 17 kwietnia 2005 roku w wieku 83 lat. Mimo że nie był warszawiakiem, to walczył w Powstaniu Warszawskim i z tego powodu zapisał się na kartach historii obecnej stolicy.
Jego historię można znaleźć w zakładce "Powstańcze biogramy" Muzeum Powstania Warszawskiego. Piszą o nim, że:
(Był to - red.) żołnierz Związku Walki Zbrojnej, następnie Armii Krajowej. W 1943 r. ukończył Szkołę Podchorążych Rezerwy Piechoty uzyskując stopień plutonowego podchorążego. Przydział w lipcu 1944 r. - Komenda Główna Armii Krajowej - pułk "Baszta" - batalion "Karpaty" - kompania K-1 - II pluton - dowódca drużyny
Historia, która dosłownie mrozi krew w żyłach
Już w pierwszym dniu Powstania, ojciec Lecha i Jarosława Kaczyńskich został poważnie ranny. To właśnie z tym wydarzeniem wiąże się mrożąca krew w żyłach historia.
Sytuację przypomniała niedawno zmarła ciotka Bronisława Komorowskiego, Halina Wołłowicz. W swoich wspomnieniach opisywała, jak poznała Kaczyńskiego, ps. Irek:
Kula trafiła w kciuk prawej ręki. Palec wisiał na kawałku skóry. Rajmund kazał mi go obciąć. Po nim nie było widać strachu - może rozemocjonowany wybuchem powstania nie uświadamiał sobie, co się stało. Ja byłam przerażona, był pierwszym rannym, którego opatrywałam - pisała wówczas.
Czytaj też: Zaginęła 8-letnia Małgosia. Trwają poszukiwania
Po wojnie Rajmund Kaczyński ustatkował się. Na balu poznał swoją przyszłą żonę Jadwigę, z którą doczekał się dwóch synów - Lecha i Jarosława.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.