Joanna Mucha zdobyła najwięcej głosów (dokładnie 32 563 głosy) z lubelskiej listy Trzeciej Drogi. Kilka dni temu premier Donald Tusk, na wniosek minister edukacji, Barbary Nowackiej powołał Joannę Muchę i Katarzynę Lubnauer na stanowiska sekretarzy stanu w Ministerstwie Edukacji.
Czytaj także: Mało kto o tym wie. Donald Tusk brał ślub dwa razy
- Jestem bardzo szczęśliwa, że będę mogła współpracować z Katarzyną Lubnauer i Joanną Muchą, które przez ostatnie lata troszczyły się o rozwój oświaty. Od dziś będą mnie wspierać w działaniach na rzecz szybkiego i skutecznego wprowadzania zmian w polskich szkołach – powiedziała minister Barbara Nowacka.
Joanna Mucha relacjonowała swój pierwszy dzień na nowym stanowisku w mediach społecznościowych. Wiceministra zaraz po wejściu do gabinetu postanowiła sprawdzić wszystkie jego zakamarki. W szafie znalazła małą niespodziankę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Ciekawe, jak wyobrażacie sobie pierwszy dzień ministra (sekretarza stanu) w jego resorcie. Pierwsze kwadranse to wybór gabinetu, zaglądnięcie do wszystkich jego zakamarków, ja np. znalazłam w szafie muchę! Serio!" - relacjonuje Joanna Mucha.
Piękna szafa a w niej… mucha!!! W moim nowym gabinecie poprzednik pozostawił pamiątkę po sobie. Może zidentyfikujecie właściciela? - dodała wiceministra.
Joanna Mucha zapowiedziała, że muszka zostanie przekazana na licytację na WOŚP.
W kolejnych godzinach pracy wiceministra przeprowadziła pierwsze rozmowy ze współpracownikami. "Reakcje pracowników ministerstwa absolutnie wspaniałe, pozdrawiam jeszcze raz wszystkich Państwa! Jeszcze nie do każdych drzwi zapukałam, ale nadrobię to" - podkreśla wiceministra.
Czytaj także: Beata Szydło atakuje Lewicę. Chodzi o dwa słowa
A potem spotkania z szefami departamentów i praca na dokumentach. Po południu, po powrocie Szefowej z Krakowa, spotkanie kierownictwa i kolejne decyzje. W ministerstwie pali się już niewiele świateł, pracownicy skończyli swoje godziny pracy. Ministrowie zazwyczaj wychodzą ostatni z paczką papierów do przeczytania w domu. I godzinny spacerek, żeby nie zapomnieć o świecie - opisuje Mucha.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.