Obława na Petera Chadwicka trwała od 2015 do 2019 roku. Właśnie wtedy 55-letni multimilioner nie stawił się na rozprawie sądowej w sprawie śmierci jego żony – 46-letniej Quee Chadwick. W konsekwencji stał się jednym z 15 najbardziej poszukiwanych zbiegów w Stanach Zjednoczonych.
Przeczytaj także: 54-letni milioner schwytany. Odpowie za śmierć żony sprzed lat
Quee Chadwick została zamordowana przez męża 10 października 2012 roku w domu w Newport Beach w stanie Kalifornia. Ponieważ państwo Chadwick nie odebrali dzieci ze szkoły, do ich drzwi zapukali funkcjonariusze policji. Zamiast Petera i Quee zastali na miejscu jedynie ślady krwi.
Multimilioner zabił swoją żonę. Jaki wyrok otrzymał?
Zwłoki Quee Chadwick zostały odnalezione tydzień po jej zniknięciu w jednym ze śmietników w San Diego. Osierociła trzech synów. Jej mąż w tym czasie próbował uciec z kraju, lecz funkcjonariusze znaleźli go w pobliżu granicy z Meksykiem. Multimilioner usłyszał zarzut zabójstwa, jednak wyszedł za kaucją i w 2015 roku zaczął się ukrywać. Policja schwytała Petera Chadwicka dopiero w 2019 roku.
Przeczytaj także: Grozi mu dożywocie. Szokująca zbrodnia studenta politechniki
Peter Chadwick stanął przed sądem w hrabstwie Orange w Kalifornii. 55-latek ostatecznie przyznał się do uduszenia swojej żony – zeznał, że do zabójstwa doszło w trakcie kłótni wywołanej przez problemy finansowe. Multimilionera rozjuszyło m.in. żądanie przez 46-latkę rozwodu.
Peter Chadwick przed sądem mówił o żonie w samych superlatywach. 55-latek zapewnił także, że ogromnie żałuje zabójstwa Quee i gdyby mógł cofnąć czas, nigdy by jej nie skrzywdził. Przyznał również, że zasługuje na karę za swoją zbrodnię.
Była kochająca, troszczyła się o wszystkich. (...) Chciałbym móc to cofnąć. (...) Zniszczyłem wszystko, więc zasługuje na to, co postanowi sąd – oświadczył przed sądem Peter Chadwick (New York Post).
Przeczytaj także: Zabójstwo małej Mai ze Starogardu Gdańskiego. Miasto ma czyste ręce?
Ostatecznie Peter Chadwick został uznany za winnego zabójstwa swojej żony. Decyzją sądu 55-latek spędzi w więzieniu kolejne 15 lat. Taki wyrok jest konsekwencją ugody, jaką multimilioner zawarł z prokuratorem.