Od początku wojny w Ukrainie, wywołanej przez niczym niesprowokowaną armię Władimira Putina, rosyjska propaganda działa na zwiększonych obrotach. Absurdalne tezy, wysnuwane przez "ekspertów" w prokremlowskich mediach, przekraczają wszelkie granice.
Fragment nagrania z programu Władimira Sołowjowa zamieścił w sieci mieszkający w Rosji dziennikarz BBC Francis Scarr. Podkreślił, iż propagandysta "nie jest zadowolony z doniesień o tym, że Niemcy zgodziły się na wysłanie do Ukrainy czołgów".
Czytaj także: Znaleźli je na budowie. Kiedyś był tam niemiecki obóz
Propagandysta Putina wpadł w szał, gdy się o tym dowiedział
Czołowa tuba propagandowa Kremla, jaką jest program Sołowjowa, wzbudziła zainteresowanie widzów kolejną niewiarygodną "belką". U dołu ekranu napisano... "Denazyfikacja Niemiec". W podobnej retoryce wypowiadał się też prowadzący. Człowiek Putina histerycznie wezwał Kreml do zbombardowania Niemiec w odpowiedzi na ostatnią decyzję.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Propagandysta, zgodnie z retoryką Kremla, powiedział na antenie, że Niemcy powinni wiedzieć, "jakich nowych nazistowskich przywódców wychowali i doprowadzili do władzy". Ponadto Sołowjow nazwał przywódców krajów europejskich "nazistowskimi szumowinami".
"Berlin zostanie zniszczony"
W ostatnich dniach Sołowjow w swoich programach coraz częściej i w bardziej ostry sposób mówi o Niemcach. Na antenie państwowej telewizji Rossija 1 zagroził "zniszczeniem Berlina".
Berlin zostanie zniszczony, jeśli Niemcy będą kontynuowały dostawy broni dla ukraińskich nazistów – powiedział zbulwersowany.
W podobny sposób wypowiadali się "eksperci" - goście jego programu. - Najpierw Drezno, a później... Nie zatrzymamy się tam. To chcę powiedzieć. Nie zatrzymamy się nigdzie, tak jak Niemcy teraz się nie zatrzymują – słyszymy na nagraniu.
Czytaj także: Himalaje propagandy na Białorusi. Łukaszenka na lodzie
Leopardy dla Ukrainy
Niemiecki rząd podjął decyzję o przekazaniu Ukrainie 14 czołgów Leopard 2 A6 z zapasów Bundeswehry - poinformował w środę w komunikacie rzecznik rządu naszych zachodnich sąsiadów Steffen Hebestreit. Dodał, że jest to pierwszy krok, a celem władz w Berlinie jest wyposażenie wojsk ukraińskich w dwa bataliony czołgów wspomnianego typu.
Zaznaczył też, że Niemcy wydadzą odpowiednie zezwolenia krajom partnerskim, które chcą szybko dostarczyć Ukrainie Leopardy 2 ze swoich zapasów.